Dane osobowe a prawo do prywatności w przyszłości

Największy wyzwaniem dla ochrony danych osobowych jest tzw. internet rzeczy. Każde z urządzeń podłączonych do sieci wysyła informacje, a liczba takich urządzeń rośnie w szybkim tempie. Niebawem będziemy przewidywać ludzkie zachowania.

Publikacja: 03.01.2015 11:14

Dane osobowe a prawo do prywatności w przyszłości

Foto: www.sxc.hu

Internet rzeczy to prawdziwa rewolucja, która czeka nas w ciągu kilku najbliższych lat. To, że komputery i urządzenia elektroniczne zbierają o nas informacje nie dziwi już nikogo. Jednak wkrótce wszystkie przedmioty znajdujące się w pomieszczeniu będą przekazywały dane do sieci i to bez naszego udziału. A to może szokować.

- To z czego nie zdajemy sobie sprawy, to że Internet przedmiotów właśnie teraz wchodzi do sprzedaży detalicznej – mówił na jednej z konferencji naukowych przed swoim wyjazdem do Brukseli dr Wojciech Wiewiórowski. Już kilka lat temu logistyka wykorzystywała sensory wychwytujące informacje na temat kontenerów i palet, ich pochodzenia i zawartości. – Nie zdajemy sobie sprawy także z tego, że to jest właśnie ten moment, w którym schodzimy na poziom poszczególnych opakowań, które będą przechowywały informacje o produkcie i przekazywały je dalej – wskazywał. I jak dodawał, na razie jest to informacja bierna, jednak w dłuższej perspektywie zamieni się ona w aktywną.

Przykłady? Za pomocą telefonu komórkowego skontaktujemy się ze swoją lodówką, żeby zapytać jogurty w jakim są stanie i co trzeba kupić. I jak podkreśla Wiewiórowski będziemy się cieszyli, że możemy automatycznie sprawdzić czego nam brakuje. I będziemy to kochali. Dlaczego? Bo lubimy chwalić się tym, jak żyjemy.

Inne wyzwanie dla prawa ochrony danych osobowych stanowią tzw. wearables, czyli urządzenia, które zakładamy na siebie. One także odgrywają rolę w przekazywaniu informacji o nas. Już teraz firma Google wprowadziła soczewki, które badają poziom cukru we krwi. Można go odczytać przy pomocy urządzeń przenośnych lub komputera. – Pojawia się pytanie, kto jeszcze oprócz nas będzie takie informacje otrzymywał – mówił Wiewiórowski.

Mobilne zdrowie, to nie tylko soczewki mierzące poziom cukru we krwi, ale również urządzenia naklejane na odzież lub na skórę. Wearables to także doskonałe gadżety do prowadzenia monitoringu w miejscu pracy. Wszystko zależy od tego w jakim stopniu będziemy w stanie przetworzyć te informacje.

A na to, że już teraz wiele danych doskonale przetwarzamy, wskazują liczne przykłady. – Istniejące algorytmy już dzisiaj pozwalają na wiele. Za oceanem przewiduje się z 70 proc. dokładnością jaki zapadnie wyrok, na podstawie tego kto znajduje się w składzie orzekającym – obrazował Arwid Mednis z Uniwersytetu Warszawskiego. To co niepokoi to także ścisła współpraca podmiotów prywatnych z podmiotami publicznymi, co ujawniła afera Snowdena. – Obecnie przepływ informacji między nimi jest jednostronny. W przyszłości może się to zmienić, a informacje od podmiotów publicznych zaczną trafiać do prywatnych firm – wskazywał Mednis.

Czy prawo jest gotowe na wyzwania, które stawiają przed nim nowe technologie? To trochę tak, jakby chcieć uregulować coś, co wymyka się spod kontroli, możemy więc pozostać sceptyczni.

Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem