Nieważność decyzji Safe Harbour w sprawie Facebooka nie taka straszna

Stosowanie tzw. standardowych klauzul umownych i wiążących reguł korporacyjnych przy przekazywaniu danych osobowych do Stanów Zjednoczonych to remedium na niedawny wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE.

Aktualizacja: 19.10.2015 12:02 Publikacja: 19.10.2015 11:13

Nieważność decyzji Safe Harbour w sprawie Facebooka nie taka straszna

Maksymilian Schrems, obywatel austriacki, korzystał z Facebooka od roku 2008. Dane dostarczane przez M. Schremsa w ramach jego facebookowej aktywności były przekazywane za pośrednictwem irlandzkiej spółki córki Facebook na serwery znajdujące się w Stanach Zjednoczonych, gdzie były przetwarzane. M. Schrems uznał, że w świetle informacji ujawnionych w 2013 roku przez Edwarda Snowdena, dotyczących działalności służb wywiadowczych Stanów Zjednoczonych (w szczególności Agencji Bezpieczeństwa Narodowego ("NSA"), prawo i praktyka w Stanach Zjednoczonych nie zapewniają dostatecznej ochrony przed ingerencją władz publicznych w dane przekazywane do tego kraju. Z tych przyczyn M. Schrems wniósł skargę do irlandzkiego Komisarza Ochrony Danych, który jednak ją odrzucił, wskazując, że w decyzji z dnia 26 lipca 2000 r. Komisja Europejska uznała, że w ramach systemu "bezpiecznej przystani" (Safe Harbour), Stany Zjednoczone zapewniają odpowiedni poziom ochrony przekazywanych danych osobowych. M. Schrems odwołał się do austriackiego Sądu Najwyższego, który z kolei skierował sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr