Maksymilian Schrems, obywatel austriacki, korzystał z Facebooka od roku 2008. Dane dostarczane przez M. Schremsa w ramach jego facebookowej aktywności były przekazywane za pośrednictwem irlandzkiej spółki córki Facebook na serwery znajdujące się w Stanach Zjednoczonych, gdzie były przetwarzane. M. Schrems uznał, że w świetle informacji ujawnionych w 2013 roku przez Edwarda Snowdena, dotyczących działalności służb wywiadowczych Stanów Zjednoczonych (w szczególności Agencji Bezpieczeństwa Narodowego ("NSA"), prawo i praktyka w Stanach Zjednoczonych nie zapewniają dostatecznej ochrony przed ingerencją władz publicznych w dane przekazywane do tego kraju. Z tych przyczyn M. Schrems wniósł skargę do irlandzkiego Komisarza Ochrony Danych, który jednak ją odrzucił, wskazując, że w decyzji z dnia 26 lipca 2000 r. Komisja Europejska uznała, że w ramach systemu "bezpiecznej przystani" (Safe Harbour), Stany Zjednoczone zapewniają odpowiedni poziom ochrony przekazywanych danych osobowych. M. Schrems odwołał się do austriackiego Sądu Najwyższego, który z kolei skierował sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.