Według jej danych na sprzedawane w aptekach specjalistyczne kosmetyki wydamy w tym roku 708 mln zł, o jedną czwartą więcej niż w 2007 r., kiedy rynek rósł w podobnym tempie.

[srodtytul]Wzrostowi wydatków[/srodtytul]

na dermokosmetyki sprzyjała koniunktura gospodarcza i rosnące dochody Polaków. Producenci specjalistycznych kosmetyków, podobnie jak i inne firmy z branży, korzystają również na lansowanym w mediach kulcie młodego wyglądu. Według PMR preparaty opóźniające starzenie są największą i najszybciej rosnącą kategorią na rynku dermokosmetycznym.

Ten trend powinien się też utrzymać w najbliższych latach. Jak podkreśla Agnieszka Stawarska, współautorka raportu, w starzejącym się społeczeństwie z każdym rokiem rośnie grupa odbiorców kosmetyków przeciwzmarszczkowych. Postęp w kosmetologii sprawia też, że nowoczesne specyfiki są traktowane jako alternatywa dla dużo droższych zabiegów medycyny estetycznej.

Choć główni gracze na rynku dermokosmetyków to zachodnie marki na czele z Vichy należącą do koncernu L’Oreal, polskie firmy też radzą sobie coraz lepiej. Wśród nich są giełdowe spółki – Nepentes z marką Iwostin oraz Pharmena, a także należąca do założycieli Kolastyny ASG Pharma.