Reklama

Świat na wstecznym

Według OECD w 2009 r. skurczy się PKB m.in. strefy euro, USA i Japonii. Fatalne dane statystyczne przekładają się na bolesne cięcia w największych koncernach

Publikacja: 14.11.2008 05:21

Parkiet giełdy NYSE 29 września 2008 r.

Parkiet giełdy NYSE 29 września 2008 r.

Foto: ROL

Zdaniem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w przyszłym roku wartość PKB w USA spadnie o 0,9 proc., a strefy euro o 0,5 proc. Łagodniejszą formę kryzys przyjmie w Japonii (–0,1 proc. PKB).

Prognozy OECD są zbieżne z zeszłotygodniowymi szacunkami MFW, który prognozuje spadek PKB w USA o 0,7 proc., a w strefie euro o 0,5 proc. Na tym tle optymistycznie wyglądają przewidywania Komisji Europejskiej, która na początku listopada oszacowała wzrost PKB w strefie euro na poziomie 0,1 proc.

Dane napływające z gospodarek potwierdzają te czarne scenariusze. W czwartek niemiecki urząd statystyczny podał, że PKB w trzecim kwartale spadł o 0,5 proc. w porównaniu do drugiego kwartału. Dane, gorsze od oczekiwań ekonomistów (spodziewali się -0,2 proc.), oznaczają najgorszą sytuację gospodarki niemieckiej od 1996 r.

– Czwarty kwartał dla niemieckiej gospodarki nie będzie lepszy – mówił wczoraj Agencji Reutera Walther Otremba, wiceminister gospodarki. Jego zdaniem w III kwartale wpływ zawirowań na rynkach finansowych na gospodarkę był jeszcze ograniczony.

Za kurczącą się gospodarką idą redukcje etatów – Daimler już w zeszłym miesiącu zapowiedział zamknięcie dwóch fabryk, a producent części samochodowych Bosch na początku listopada skrócił godziny pracy dla 3500 pracowników. Wczoraj Siemens poinformował zaś o planach zwolnienia ponad 16 tys. pracowników do 2010 r.

Reklama
Reklama

Plany redukcji etatów ogłaszają także firmy brytyjskie – tamtejsza gospodarka ma być najbardziej dotknięta recesją spośród krajów rozwiniętych. Największa firma telekomunikacyjna BT poinformowała o planach zwolnienia 10 tys. pracowników spośród 160 tys. zatrudnionych. W ostatnich dniach podobne zamiary ogłaszały koncern medialny Virgin Media, deweloper Taylor Wimpey, a także producent leków GlaxoSmithKline.

Ale nie tylko gospodarki rozwinięte przygotowują się na ciężkie czasy. Węgrzy ogłosili w czwartek dwuletni plan pobudzenia gospodarki o wartości 5 mld euro, który zakłada m.in pomoc dla firm w dostępie do środków UE. Zdaniem ekonomistów nie uchroni to Węgrów przed recesją w 2009 r. W Estonii stała się już ona faktem – w III kw. spadek PKB wyniósł 1 proc. w porównaniu do drugiego kwartału i 3,3 proc. w ujęciu rocznym. To najgorsze dane od 1994 r.

Recesja za naszą zachodnią granicą źle rokuje polskiej gospodarce, Niemcy są bowiem naszym największym partnerem handlowym. – Problemy ich gospodarki z kilkumiesięcznym opóźnieniem przełożą się na kłopoty polskich eksporterów – mówi Arkadiusz Krześniak, ekonomista Deutsche Banku.

Prognozy wzrostu Polski w 2009 r. są różne – od 1,5 do 4 proc. – Ciągle nie wiemy, jak zachowają się Polacy. Jeżeli przystopują konsumpcję, spowolnienie będzie głębsze – mówi Marcin Mrowiec, ekonomista Pekao SA.

[ramka][srodtytul]Indeksy sektorowe w czasie kryzysu [/srodtytul]

W połowie września świat dowiedział się o upadku banku Lehman Brothers. Od tego czasu na giełdach rozpoczęła się kolejna fala wyprzedaży akcji. Gwałtowne spadki nie ominęły Warszawy. Od 12 września ceny spadły średnio o około 1/3. Najmocniej przeceniono sektor metalurgiczny, za co głównie odpowiadał KGHM. Spadek cen miedzi na świecie o ok. 50 proc. postawił lubiński koncern na granicy rentowności i pociągnął kurs spółki w dół o prawie 60 proc. Drugą branżą, która kryzys odczuła najboleśniej, są spółki deweloperskie. Indeks sektora stracił 45,5 proc., a słuszność decyzji inwestorów potwierdzają coraz słabszewyniki finansowe firm. Z kolei najlepszym lekarstwem na bessę okazały się spółki z branż paliwowej, spożywczej, medialnej i telekomunikacyjnej.

Reklama
Reklama

Zdaniem Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w przyszłym roku wartość PKB w USA spadnie o 0,9 proc., a strefy euro o 0,5 proc. Łagodniejszą formę kryzys przyjmie w Japonii (–0,1 proc. PKB).

Prognozy OECD są zbieżne z zeszłotygodniowymi szacunkami MFW, który prognozuje spadek PKB w USA o 0,7 proc., a w strefie euro o 0,5 proc. Na tym tle optymistycznie wyglądają przewidywania Komisji Europejskiej, która na początku listopada oszacowała wzrost PKB w strefie euro na poziomie 0,1 proc.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej znów obniżyła stopy procentowe. Bez niespodzianki
Reklama
Reklama