Wobec spadku o 15,3 proc. w styczniu po korekcie, analitycy spodziewali się w lutym -16,4 proc. Miesiąc do miesiąca produkcja wzrosła, o 2,7 proc.
- Dane choć lepsze od oczekiwań, potwierdzają silne wyhamowanie gospodarki i ograniczenie aktywności gospodarczej w większości branż. (…) Już w I kwartale możemy mieć do czynienia z ujemną dynamiką PKB. Dane mogą skłonić RPP, by zdecydowała się na obniżkę stóp o 25 punktów bazowych w marcu – uważa Marta Petka-Zagajewska, ekonomistka Raiffeisen Banku.
Ceny produkcji przemysłowej wzrosły o 5,4 proc. rocznie, po wzroście o 3,6 proc. w styczniu. Analitycy oczekiwali +3,3 proc. rocznie. Miesiąc do miesiąca wzrost cen wyniósł 2,3 proc.
- Silny wzrost cen produkcji wynika ze wzrostu cen energii. To może być argument dla tych przedstawicieli Rady, którzy uważają, że inflacja nie będzie spadać tak szybko, jak się sądzi. Jednak naszym zdaniem przeważy argument, że w sytuacji słabnącego popytu skala przełożenia tych cen na ceny konsumentów będzie ograniczona - dodaje Petka.