Chociaż skłonność do narzekania na niskie zarobki jest jedną z naszych cech narodowych, to dane pokazują, że z płacami jest coraz lepiej. Z wyliczeń firmy KPMG dokonanych na podstawie danych Ministerstwa Finansów wynika, że w tym roku liczba osób zarabiających ponad 7,1 tys. zł brutto miesięcznie wyniesie już 593 tys. – Ich liczba przez ostatnie lata rosła średnio o 8 proc. rocznie – mówi Andrzej Marczak, partner w KPMG.
Przeciętny dochód rozporządzalny (po odliczeniu stałych wydatków) w tej grupie wynosi średnio 14,6 tys. zł miesięcznie i przez ostatnie lata wzrósł o 30 proc. Coraz liczniejsza jest bowiem grupa najbogatszych Polaków. Według KPMG ok. 50 tys. osób zarabia już ponad 20 tys. zł brutto i ma co najmniej 1 mln dol. majątku.
Dane o rosnącej grupie bogatych Polaków potwierdza też brytyjska firma MDRC. Z jej ostatniego raportu, opartego na danych za 2008 r., wynika, że liczba osób z majątkiem wartym ponad 1 mln dol. w Polsce wynosi już 78 tys., a w latach 2006 – 2008 wzrosła niemal o 30 proc., co jest najlepszym wynikiem spośród 18 zbadanych europejskich państw. Ogółem najbogatszych najwięcej jest w Wielkiej Brytanii – 571 tys.
– W Polsce bogactwo coraz mniej kłuje w oczy, ale dla wielu jest to ciągle problem. Z mojej perspektywy od wzrostu liczby zamożnych osób ważniejsze jest kształtowanie się świadomości konsumentów. W co wypada się ubrać, jakie alkohole podawać, z jakiej marki zegarkiem wypada się pokazać – mówi Jerzy Mazgaj, prezes Alma Market, który wprowadził do Polski takie marki, jak Burberry, Kenzo czy Hugo Boss.
Na towary luksusowe, według KPMG, wydamy w tym roku ponad 27 mld zł, a w dwa, trzy lata rynek może wzrosnąć o połowę. – Dzisiaj transakcje za 20 czy nawet 40 tys. zł zdarzają się znacznie częściej niż pięć lat temu – mówi Helena Palej, rzecznik sieci jubilerskiej Apart, lidera tego rynku w Polsce.