Gospodarcze skutki politycznych przepychanek

Gospodarka Tajlandii rozwijała się w tym roku w zawrotnym tempie, ale kryzys polityczny trwający ponad dwa miesiące mocno jej zaszkodzi

Publikacja: 24.05.2010 15:37

Gospodarcze skutki politycznych przepychanek

Foto: Bloomberg

W I kwartale nastąpił skok o 12 proc. PKB rocznie, największy od 15 lat. W takim tempie rozwijają się tylko Chiny albo Tajwan, ale interwencja wojska w zlikwidowaniu antyrządowych protestów i punktu oporu „czerwonych koszul” spowoduje duży spadek w II kwartale i w całym roku.

Premier Abhisit Vajjajiva stwierdził na spotkaniu z prasą w Bangkoku, że tajska gospodarka ciągle doświadczała kryzysów i odradzała się, ale czy uda się to jej i tym razem, zależy od narodu. Zamierza zwrócić się do międzynarodowych inwestorów i przekonywać ich, że podstawy gospodarcze kraju są solidne mimo 2 miesięcy demonstracji i protestów.

Krajowa Rada Rozwoju Gospodarczo-Społecznego NESDB ocenia, że w I kwartale każdy z wektorów gospodarki: turystyka, eksport, spożycie i inwestycje prywatne, funkcjonował sprawnie przyczyniając się do łącznego dobrego wyniku. Np. eksport stanowiący ponad 65 proc. PKB wzrósł po 3 miesiącach o 32 proc. do 44,3 mld dolarów, inwestycje prywatne o 22,8 proc.

— Wróciło zaufanie, a gospodarka znów znalazła się na drodze wzrostu, więc ostatnie wydarzenia były godne ubolewania— stwierdził sekretarz generalny rady Amphon Kittiamphon.

Kampania protestów politycznych zapoczątkowana w połowie marca doprowadziła do śmierci 86 osób i obrażeń u 1900 innych na skutek wybuchu granatów i podczas starć z wojskiem i policją. W ostatnią środę ofensywa wojska zlikwidowała ostatni ośrodek oporu w centrum Bangkoku, w handlowej dzielnicy miasta. Demonstranci podpalili 36 ważniejszych budynków, m.in. giełdę, stację tv, banki, hotele i drugie w regionie centrum handlowe.

Gospodarka Tajlandii ma możliwość wzrostu w tym roku o 6-7 proc. PKB,, bo napływają prywatne inwestycje, a zaufanie do niej udało się przywrócić. Z powodu jednak protestów i zamieszek NESDB przewiduje roczny wzrost 3,5-4,5 proc. Skutki zajść będą więc bardzo poważne.

W I kwartale Tajlandię odwiedziło 4,7 mln turystów, co dałoby 16 mln rocznie Obrazy strzelaniny, zamieszek, plądrowania sklepów w Bangkoku odstraszyły jednak wielu cudzoziemców i dobrze będzie jeśli w całym roku przyjedzie ich 13 mln. Gospodarka straci z tego powodu 113 mld bahtów (3,5 mld dolarów). W 2009 r. przyjechało 14,1 mln turystów.

Drugi kwartał będzie w gospodarce nadal dodatni dzięki eksportowi, który pokryje straty w turystyce, ale gdyby niepokoje w kraju utrzymywały się, to w III kwartale nastąpi spadek, a czwarty będzie jeszcze gorszy — przewiduje szef rady, Amphon.

Giełda zawiesiła działalność po połowie sesji, gdy została podpalona. Po wznowieniu operacji, akcje tajskich spółek straciły 2,4 proc. Należy spodziewać się dalszych strat, bo inwestorzy będą obliczać, ile straci każda z notowanych tam spółek — twierdzą analitycy. Erawan Group, właściciel hoteli Grand Hyatt i Courtyard Marriott w Bangkoku ocenił swe straty na 150 mln bahtów (4,6 mln dolarów); jego akcje staniały o 1,8 proc. Central Pattana, właściciel centrum handlowego Central World stracił 8 proc. na giełdzie

Rząd otrzymał dotąd skargi od właścicieli 2900 placówek handlowych z centrum Bangkoku, którzy swe straty wyliczyli na 4,8 mld bahtów (148 mln dolarów)

Bank centralny Tajlandii staranie ocenia wpływ ostatnich zajść na gospodarkę w II kwartale. Wiceprezes Bandid Nijathaworn wyjaśnił jednak, że straty poniesione przez kilka banków komercyjnych, których oddziały podpalono podczas zamieszek, nie wpłynęły ujemnie na ogólny stan gospodarki

W I kwartale nastąpił skok o 12 proc. PKB rocznie, największy od 15 lat. W takim tempie rozwijają się tylko Chiny albo Tajwan, ale interwencja wojska w zlikwidowaniu antyrządowych protestów i punktu oporu „czerwonych koszul” spowoduje duży spadek w II kwartale i w całym roku.

Premier Abhisit Vajjajiva stwierdził na spotkaniu z prasą w Bangkoku, że tajska gospodarka ciągle doświadczała kryzysów i odradzała się, ale czy uda się to jej i tym razem, zależy od narodu. Zamierza zwrócić się do międzynarodowych inwestorów i przekonywać ich, że podstawy gospodarcze kraju są solidne mimo 2 miesięcy demonstracji i protestów.

Pozostało 81% artykułu
Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński