Coroczny ranking 60 najbardziej konkurencyjnych gospodarek opublikował Instytut Rozwoju Menedżerów (IMD) szkoły biznesu z Lozanny. Zastawiane jest sporządzane na podstawie badania 333 szczegółowych kryteriów podzielonych na cztery grupy: wskaźniki ekonomiczne, efektywność rządu, efektywność biznesu i stan infrastruktury. Dwie trzecie danych stanowią wyniki statystyczne, a jedna trzecia - to wyniki ankiety wśród 6234 szefów firm ze świata.
"Duże wahania na rynkach w 2014 r będące wynikiem tych wydarzeń (konflikt na wschodzie Ukrainy - red) wskazuje na rosnące ryzyko dla konkurencyjności krajów, mocno powiązanych ze światową gospodarką" - piszą autorzy rankingu.
Najbardziej konkurencyjna pozostaje gospodarka amerykańska, która charakteryzuje się „stabilnością, coraz lepszymi wskaźnikami spadku bezrobocia oraz dominuje w dziedzinie wysokich technologii i infrastruktury". Na podium też Hongkong, który na czwarte miejsce zepchnął Szwajcarów i Singapur. W pierwszej dziesiątce znalazły się też Kanada, Luksemburg, Norwegia, Dania, Szwecja i Niemcy, które straciły cztery pozycje, przede wszystkim z powodu spadku efektywności swojego biznesu. Listę zamyka podobnie jak rok temu Wenezuela.
Najszybciej rozwijającą się gospodarką jest... Mongolia (+11,3 proc. zyskał PKB w 2013 r i 5,3 proc. w 2014 r); najbardziej na konkurencyjności stracili uczestnicy konfliktu - Rosja o 7 pozycji na 45 miejsce i Ukraina o 11 miejsc na przedostatnie.
Polska wróciła na miejsce sprzed dwóch lat i jest 33, przed m.in. Portugalią, Hiszpanią, Włochami, Łotwą, Słowacją, Węgrami i Grecją, która zyskała aż 7 miejsc. U naszych sąsiadów ostro do góry poszła konkurencyjność Litwy (+ 6 pozycji i 28 miejsce). Wśród największych rozwijających się gospodarek najwyżej są Chiny - na 22 pozycji.