Inflacja we wrześniu: tak prognozują ekonomiści. Jakie dane poda jutro GUS?

Wrzesień przyniósł prawdopodobnie spadek cen towarów i usług konsumpcyjnych w stosunku do sierpnia. Dzięki temu w ujęciu rocznym inflacja wyhamowała do 8,5 proc. z 10,1 proc. w sierpniu – szacują ekonomiści.

Publikacja: 28.09.2023 17:28

Wrzesień przyniósł prawdopodobnie spadek cen towarów i usług konsumpcyjnych

Wrzesień przyniósł prawdopodobnie spadek cen towarów i usług konsumpcyjnych

Foto: Bloomberg

Tzw. szybki szacunek inflacji we wrześniu GUS opublikuje w piątek o godz. 10. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie sądzą, że pokaże on wzrost wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) o 8,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 10,1 proc. w sierpniu.

Czytaj więcej

NBP chwali się nie swoim sukcesem w walce z inflacją

Taki wynik oznaczałby, że inflacja zmalała najbardziej od maja (wtedy obniżyła się o 1,7 pkt proc.) i znalazła się najniżej od listopada 2021 r. Tak gwałtownego spadku inflacji pozwala oczekiwać m.in. wysoka baza odniesienia sprzed roku, gdy w ciągu miesiąca CPI podskoczył o 1,6 proc. Tymczasem we wrześniu br. CPI prawdopodobnie był stabilny lub nawet zmalał, do czego w dużej mierze przyczyniły się obniżki cen paliw.

Optymiści sądzą, że inflacja zmalała do 8,1 proc.

Szacunki ekonomistów są jednak mocno zróżnicowane. Optymiści sądzą, że inflacja zmalała do 8,1 proc., pesymiści zaś liczą się z wynikiem powyżej 9 proc. Niepewność wynika z tego, że do spadku inflacji przyczyniły się działania administracyjne, których przełożenie na CPI trudno precyzyjnie oszacować.

- Źródłem niepewności dla odczytu wrześniowej inflacji jest skala wpływu czynników regulacyjnych, a w szczególności obniżka cen energii elektrycznej oraz wprowadzenie programu darmowych leków dla seniorów i dzieci – tłumaczą analitycy z Banku Millennium.

Czytaj więcej

Ekonomiści nie wierzą w powrót inflacji do celu NBP

Do spadku inflacji we wrześniu w stosunku do sierpnia w największym stopniu przyczyni się jednak „cud na stacjach paliw”. W sierpniu paliwa do prywatnych środków transportu podrożały o 1,9 proc. w stosunku do lipca, przez co roczny spadek ich cen wyhamował do 6,1 proc. z 15,5 proc. miesiąc wcześniej. – Ceny paliw na stacjach w Polsce znacząco obniżyły się we wrześniu i podążają w odmiennym kierunku od cen ropy naftowej czy cen paliw w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Od dołka z sierpnia cena baryłki Brent wzrosła o 12 proc., natomiast w analogicznym okresie ceny paliw w Polsce spadły o blisko 6 proc. wobec wzrostów o ok. 2-3 proc. w Czechach czy na Węgrzech – pisali w cotygodniowym raporcie analitycy z Citi Handlowego.

Ekonomiści: dezinflacja ma wciąż szeroki zakres

Ekonomiści przyznają jednak, że dezinflacja ma wciąż szeroki zakres. Jak przeciętnie oczekują, tzw. inflacja bazowa – nie obejmująca cen energii, paliw i żywności – zwolniła we wrześniu do 9 proc. rok do roku z 10 proc. w sierpniu. Tymczasem od szczytu w marcu do sierpnia inflacja bazowa zmalała tylko o 2,3 pkt proc., a maksymalny miesięczny spadek wynosił 0,7 pkt proc.

Czytaj więcej

Kurs złotego próbuje odbijać po mocnych ciosach

Mimo to, większość ekonomistów uważa, że wojna z inflacją wciąż nie została wygrana. W ankiecie makroekonomicznej NBP przeciętnie szacują, że nawet w 2025 r. tempo wzrostu cen będzie przewyższało cel inflacyjny tej instytucji (2,5 proc.), a nawet górną granicę pasma dopuszczalnych odchyleń od tego celu (3,5 proc.). Szybki spadek inflacji dobiegnie końca prawdopodobnie już w najbliższych miesiącach. Na koniec roku, jak przeciętnie oczekują ekonomiści, będzie ona w okolicy 6-7 proc., ale na takim poziomie utrzyma się też przez niemal cały 2024 r.

Czytaj więcej

Lokaty, nieruchomości, akcje, obligacje, złoto. Tak Polacy chronią oszczędności

- Dezinflacja skupia się w kategoriach towarów, podczas gdy w usługach inflacja pozostaje uporczywa - wskazują ekonomiści z Banku Millennium. Szybki wzrost płac i odbicie popytu konsumpcyjnego pozwalają przypuszczać, że w 2024 r. presja na wzrost cen usług będzie wciąż silna. Jednocześnie większość prognostów zakłada, że rząd będzie musiał wycofać się z kosztownego mrożenia cen energii elektrycznej oraz podwyższyć VAT na żywność, obniżony w ramach tarczy antyinflacyjnej w lutym 2022 r. 

Tzw. szybki szacunek inflacji we wrześniu GUS opublikuje w piątek o godz. 10. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie sądzą, że pokaże on wzrost wskaźnika cen konsumpcyjnych (CPI) o 8,5 proc. rok do roku, po zwyżce o 10,1 proc. w sierpniu.

Taki wynik oznaczałby, że inflacja zmalała najbardziej od maja (wtedy obniżyła się o 1,7 pkt proc.) i znalazła się najniżej od listopada 2021 r. Tak gwałtownego spadku inflacji pozwala oczekiwać m.in. wysoka baza odniesienia sprzed roku, gdy w ciągu miesiąca CPI podskoczył o 1,6 proc. Tymczasem we wrześniu br. CPI prawdopodobnie był stabilny lub nawet zmalał, do czego w dużej mierze przyczyniły się obniżki cen paliw.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Kolejne rozczarowanie przemysłem Niemiec. „Te dane potwierdzają erozję”
Dane gospodarcze
Niepokojące dane. Europa przegrywa ekonomiczny wyścig z Chinami
Dane gospodarcze
Ubóstwo Polaków mniejsze niż w bogatszych państwach UE
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała w sprawie stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Dane gospodarcze
RPP wraca z wakacji. Co powie Adam Glapiński?
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki