Reklama

Bogatsi tylko od Rumunów i Bułgarów

Nie sprawdziły się prognozy Eurostatu. W 2008 r. pod względem zamożności wciąż wyprzedzaliśmy tylko Rumunię i Bułgarię

Aktualizacja: 16.12.2009 01:44 Publikacja: 15.12.2009 20:13

Zima na przedmieściach Sofii, stolicy Bułgarii

Zima na przedmieściach Sofii, stolicy Bułgarii

Foto: AFP

Poziom bogactwa Polaków w ubiegłym roku stanowił 56 proc. unijnej średniej – podał Eurostat, unijny urząd statystyczny. To więcej niż w Bułgarii i Rumunii, ale mniej niż na Łotwie i Litwie.

Te dane są zaskakujące, bo jeszcze w maju (potwierdzały to także październikowe prognozy – red.) Eurostat szacował, że Polska wyprzedzi Łotwę. – Mechanizm wyliczania tego wskaźnika jest dosyć skomplikowany. PKB per capita z uwzględnieniem siły nabywczej, czyli miernik bogactwa społeczeństwa, uwzględnia np. kursy wymiany walut i ceny określonego koszyka produktów w poszczególnych krajach – mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Stąd mogą się brać różnice między prognozami a ostatecznymi danymi.

Teraz trzeba mieć nadzieję, że sprawdzą się prognozy Eurostatu na ten rok. Są one bowiem bardzo optymistyczne. Nasz PKB per capita ma się utrzymać na poziomie z 2008 r., czyli 14,1 tys. euro. Na Łotwie ma spaść z 14,4 do 11,3 tys. euro, a na Litwie z 15,5 do 12,6 tys. euro. Jeśli tak będzie, awansujemy na piąte miejsce od końca w zestawieniu 27 państw UE. – Kraje nadbałtyckie zostały bardzo silnie dotknięte przez kryzys. Ich PKB spadł najbardziej wśród państw Unii Europejskiej. Obniżył się też realny poziom życia – zauważa Artur Bubiło, analityk BGŻ.

W 2009 r. PKB na Litwie ma się zmniejszyć o 18,1 proc. (według ostatniej prognozy Komisji Europejskiej – red.), na Łotwie o 18 proc., w Estonii o 13,7 proc. Za to polska gospodarka ma wzrosnąć o 1,2 proc.

Kryzys odbił się też na poziomie zamożności wszystkich członków UE. Jeszcze w 2007 r. w Luksemburgu PKB w przeliczeniu na mieszkańca wynosił 68,5 tys. euro, a w 2009 r. ma spaść do 63,3 tys. euro. Według Eurostatu w Irlandii spadnie z prawie 37 do 32,3 tys. euro, a we Włoszech z 25,8 do 23,3 tys. euro. – Taka sytuacja, w której Polska zyskuje, a inni członkowie Unii tracą, pozwala nam szybciej nadrabiać dystans do zamożniejszych sąsiadów – podkreśla Bielski. – Jednak same sprzyjające zewnętrzne okoliczności nie wystarczą do osiągnięcia chociażby unijnej średniej. Potrzebna jest jeszcze przemyślana polityka rozwoju.

Reklama
Reklama

Na taką strategię postawiła Irlandia, która w latach 80. była unijnym kopciuszkiem, a dziś mimo kryzysu jest drugim pod względem zamożności krajem Unii. Nie wszyscy "starzy" członkowie wykorzystali ostatnie lata tak samo efektywnie. Spośród nich najbiedniejsza jest Portugalia – w 2008 r. poziom bogactwa wyniósł tam 76 proc. unijnej średniej. To mniej niż na Malcie, w Czechach, w Słowenii i na Cyprze.

Poziom bogactwa Polaków w ubiegłym roku stanowił 56 proc. unijnej średniej – podał Eurostat, unijny urząd statystyczny. To więcej niż w Bułgarii i Rumunii, ale mniej niż na Łotwie i Litwie.

Te dane są zaskakujące, bo jeszcze w maju (potwierdzały to także październikowe prognozy – red.) Eurostat szacował, że Polska wyprzedzi Łotwę. – Mechanizm wyliczania tego wskaźnika jest dosyć skomplikowany. PKB per capita z uwzględnieniem siły nabywczej, czyli miernik bogactwa społeczeństwa, uwzględnia np. kursy wymiany walut i ceny określonego koszyka produktów w poszczególnych krajach – mówi Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Stąd mogą się brać różnice między prognozami a ostatecznymi danymi.

Reklama
Dane gospodarcze
Najpierw Fitch, teraz Moody's. Kolejna agencja ścina perspektywę polskiego ratingu
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w sierpniu 2025 rośnie, budowlanka mocno w dół – dane GUS zaskakują
Dane gospodarcze
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Dane gospodarcze
Fed obniża stopy procentowe. Do końca roku możliwe jeszcze dwa cięcia
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Reklama
Reklama