Reklama

Chiny na dopalaczu

Produkt Krajowy Brutto Chin wzrósł w czwartym kwartale o 10,7 proc. w skali roku, a w całym 2009 r. chińska gospodarka zyskała 8,7 proc.

Publikacja: 21.01.2010 08:46

Chiny na dopalaczu

Foto: Bloomberg

Analitycy spodziewali się w czwartym kwartale wzrostu o 10,5 proc. rok do roku.

W skali światowej jest to znakomity wynik, biorąc pod uwagę, że szalejący kryzys finansowy zebrał ponure żniwo wśród partnerów handlowych Chin.

Produkcja przemysłowa w państwie środka wzrosła w grudniu o 18,5 proc. rok do roku wobec oczekiwanych 20 proc.

W okresie 12 miesięcy zakończonych w grudniu inflacja w Chinach przyspieszyła zaś do 1,9 procent z 0,6 procent na koniec listopada, co zwiększyło oczekiwania analityków, że Pekin będzie zaostrzał politykę pieniężną, by zapobiec przegrzaniu gospodarki.

[srodtytul]Jastrzębie sygnały[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Dane o PKB podsycają spekulacje jakoby Chiny lada chwila miały zacząć zacieśniać politykę monetarną, podnosić stopy procentowe i ograniczać łatwość w dostępie do kredytów.

- Władze będę musiały niebawem zareagować, aby powstrzymać chińska gospodarkę przed przegrzaniem – twierdzi Brian Jackson, strateg rynków wschodzących z Royal Bank of Canadal, pracujący w Hong Kongu

Po podniesieniu przed tygodniem obowiązkowych rezerw w bankach i po kilku emisjach obligacji i bonów skarbowych o podwyższonej rentowności, co miało zebrać z rynku nadmiar gotówki, chińskie władze przystąpiły do stosowania środków administracyjnych w celu spowolnienia tempa wzrostu gospodarczego.

Kilka tamtejszych banków otrzymało polecenie ograniczenia akcji kredytowej, a komisja nadzoru bankowego zapowiedziała, że w całym bieżącym roku wartość kredytów nie może przekroczyć 7,5 bln juanów (3,07 bln zł).

- Działania Chin, by ograniczyć presję inflacyjną i zapobiec tworzeniu baniek spekulacyjnych, powinny być postrzegane jako pozytywne działanie na rzecz osiągnięcia trwałego wzrostu - twierdzi Ben Potter, analityk IG Markets.

[srodtytul] Szaleństwo inwestycyjne[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Spektakularne ożywienie w największej wschodzącej gospodarce świata to przede wszystkim skutek działań Pekinu, który załamanie w eksporcie zrekompensował pakietem stymulacyjnym o wartości 4 bln juanów, przeznaczonym głównie na inwestycje infrastrukturalne.

Pobudzanie akcji kredytowej, oferowane ulgi i pieniądze wpompowane na rynek tworzą jednak obawę o tworzenie się w Chinach bańki spekulacyjnej zarówno na rynku nieruchomości, jak i akcji.

66 proc. ankietowanych przez agencje Bloomberg inwestorów i analityków twierdzi, że bąbel w Chinach już jest z zaawansowanym stadium.

Analitycy twierdzą, że Pekin powinien zdecydowanie ograniczyć stymulację gospodarki i skoncentrować się na powstrzymaniu inflacji.

[srodtytul] Świat liczy na chłonność chińskiego rynku[/srodtytul]

Olbrzymi i wciąż nienasycony chiński popyt na surowce, dobra inwestycyjne, ale także artykuły konsumpcyjne czy żywność już w ubiegłym roku przyczynił się do złagodzenia globalnej recesji, a i w tym zapewne Chiny będą lokomotywą światowego wzrostu.

Reklama
Reklama

Przewiduje się dla nich wzrost o 9 proc. i przy tym tempie już w tym roku kraj ten wyprzedzi Japonię i stanie się drugą na świecie gospodarką po amerykańskiej pod względem wielkości PKB.

Spółka kopalniana Rio Tinto Group w minionym kwartale o 49 proc. zwiększyła wydobycie rudy żelaza, aby zaspokoić chiński popyt. Giganty motoryzacyjne Ford i Volkswagen zapowiedziały budowę kolejnych fabryk samochodów w Chinach, przy czym VW stawia na rosnący popyt na jego luksusowe modele audi. Już w zeszłym roku Chiny stały się największym na świecie rynkiem motoryzacyjnym, detronizując USA, a Niemcy straciły na rzecz Chin pozycję światowego lidera eksportu.

Szybko rośnie też sprzedaż detaliczna. W grudniu była większa o 17,5 proc. niż przed rokiem i o 11 proc. większa niż w listopadzie. Ceny konsumpcyjne w grudniu były wyższe o 1,9 proc. niż przed rokiem i był to dopiero ich drugi z rzędu miesięczny wzrost po 9 spadkach. BNP Paribas przewiduje, że w najbliższych miesiącach chińska inflacja może sięgnąć nawet 3 proc.

Analitycy spodziewali się w czwartym kwartale wzrostu o 10,5 proc. rok do roku.

W skali światowej jest to znakomity wynik, biorąc pod uwagę, że szalejący kryzys finansowy zebrał ponure żniwo wśród partnerów handlowych Chin.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Najpierw Fitch, teraz Moody's. Kolejna agencja ścina perspektywę polskiego ratingu
Dane gospodarcze
Produkcja przemysłowa w sierpniu 2025 rośnie, budowlanka mocno w dół – dane GUS zaskakują
Dane gospodarcze
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Dane gospodarcze
Fed obniża stopy procentowe. Do końca roku możliwe jeszcze dwa cięcia
Dane gospodarcze
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Reklama
Reklama