Rząd przygotował kilka projektów ustaw będących odpowiedzią na marcowe postulaty paktu antykryzysowego związków zawodowych i organizacji przedsiębiorców zrzeszonych w Komisji Trójstronnej.
– Partnerzy społeczni dostali w piątek przed świętami projekty konkretnych zmian – powiedział Rafał Baniak, wiceminister gospodarki odpowiedzialny za dialog społeczny. Dzisiaj o propozycjach rządu rozmawiać będą szefowie związków zawodowych i organizacji przedsiębiorców.
Jak dowiedziała się „Rz”, resort chce, by firmy, które wpadły w tarapaty wynikające z kryzysu, mogły wybrać rodzaj pomocy finansowej. Będą miały do wybory dwa quasi-wynagrodzenia oraz możliwość współfinansowania szkoleń i składek ubezpieczeniowych za pracowników. Pieniądze na tę pomoc (ponad 1,5 mld zł) będą pochodziły z Funduszu Pracy.
Dokument opracowany przez resort liczy ponad 120 stron. Ponad połowa to zmiany, jakie resort zamierza wprowadzić do ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej nad dzieckiem. – To ważny problem, ale nie wiem, dlaczego ma on być częścią paktu antykryzysowego – zastanawia się Wiesław Siewierski, szef Federacji Związków Zawodowych.
Jeśli w firmie spadły zamówienia i pracodawca porozumie się ze związkami zawodowymi lub z załogą, to będzie mógł do sześciu miesięcy obniżyć do połowy czas pracy i pensje bez rozwiązywania umowy o pracę. Ale musi się zobowiązać, że nie przeprowadzi zwolnień grupowych. Dodatkowo będzie mógł wprowadzić ruchomy czas pracy oraz dwunastomiesięczny okres rozliczeniowy. Ale bez względu na to, ile godzin pracują pracownicy, ich wynagrodzenie nie może być niższe od płacy minimalnej.