Lepsza praca tymczasowa niż na czarno

W Polsce pracownicy tymczasowi to na razie niespełna procent osób czynnych zawodowo - mówi Patrick De Maeseneire, dyrektor generalny Grupy Adecco, globalnego lidera pracy tymczasowej

Publikacja: 04.07.2010 19:39

Lepsza praca tymczasowa niż na czarno

Foto: ROL

[b]Rzeczpospolita: W Polsce agencje pracy tymczasowej są w tym roku pełne optymizmu. A jak jest na świecie?[/b]

[b]Patrick De Maeseneire:[/b] W skali globalnej od marca obserwujemy stały wzrost sprzedaży. W Europie Wschodniej sięgnął on w I kwartale 30 proc. W porównaniu z zeszłym rokiem rośniemy też w Ameryce Północnej i w zachodniej Europie, choć nie widać tam niestety sygnałów solidnego ożywienia całej gospodarki. Zazwyczaj nasza branża zwiększa przychody równolegle ze wzrostem gospodarczym. Teraz rośniemy szybciej, gdyż firmy w latach kryzysu przeszły tak głęboką restrukturyzację, że gdy pojawia się dodatkowy popyt albo gdy trzeba odbudować zapasy, brakuje im rąk do pracy. Nie chcą jednak na razie zatrudniać na stałe, więc rośnie popyt na pracowników tymczasowych. To bardzo wyraźnie widać np. w przemyśle motoryzacyjnym w Europie Zachodniej i w USA. Dla naszej branży oznacza to dalszy wzrost.

[b]Ile może on wynieść w całym 2010 roku?[/b]

Globalnie będzie raczej jednocyfrowy, choć będzie to wysoka cyfra. Natomiast w Ameryce Północnej i w niektórych krajach Europy Zachodniej np. w Niemczech, we Włoszech może być nawet dwucyfrowy. Perspektywy branży są dobre, zwłaszcza na tle całego rynku pracy. Na tegorocznym Światowym Forum Ekonomicznym w Davos wszyscy mówili o jobless recovery — ożywieniu bez wzrostu zatrudnienia. Widać to np. w USA gdzie mimo wzrostu gospodarczego utrzymuje się wysokie bezrobocie. Jeśli powstają nowe miejsce pracy to głównie w pracy tymczasowej.

[b]Jakie są prognozy na kolejne lata?[/b]

Na dojrzałych rynkach czyli w Europie Zachodniej, Ameryce Północnej firmom będzie potrzebna coraz większa elastyczność. Nauczyły się w ostatnim kryzysie, że dopasowanie wielkości biznesu do nowych warunków jest bardzo kosztowne. Wiedzą, że chcąc utrzymać konkurencyjność muszą być bardzo elastyczne. A to znaczy, że produkują tylko wtedy, gdy jest popyt i bardzo szybko reagują na jego zmiany. W czasie kryzysu w każdej branży zmniejszono zapasy. Teraz częściowo firmy je odbudowują, ale nie wrócimy już do sytuacji sprzed listopada 2008, kiedy produkowało się na zapas zakładając, że potem ktoś to kupi. Zmieniła się filozofia działania. Widać to w handlu detalicznym, gdzie sieci ograniczają asortyment i w motoryzacji. Teraz już nie mogę wejść do salonu samochodowego i wyjechać autem. Muszę czekać 6-8 miesięcy, bo firma wyprodukuje je dopiero po otrzymaniu zamówienia. Taką elastyczność w dopasowaniu produkcji do popytu zapewnia praca tymczasowa.

[b]Jaki więc będzie jej udział w gospodarce- o ile wiem, to na razie nie jest on duży?[/b]

W Polsce pracownicy tymczasowi to na razie niespełna procent osób czynnych zawodowo. W całej Europie ten udział wynosi ok. 2,5 proc.; waha się od 1-2 proc. na południu Europy do 4,5 proc. w Wielkiej Brytanii. I będzie rósł. Sądzę, że o 4-5 proc. w ciągu następnej dekady. Nie tylko dlatego, że firmy przekonują się do pracy tymczasowej, ale też dlatego, że władze otwierają dla agencji sektory wcześniej dla nich zamknięte. Niedawno Hiszpania zezwoliła na działalność agencji pracy tymczasowej w administracji publicznej, służbie zdrowia i budownictwie. To samo Francja. Władze doszły do wniosku, że lepiej mieć pracę tymczasową niż pracę na czarno, a przy dużym bezrobociu lepiej gdy ludzie mają pracę przez 2-3 miesiące niż wcale. Rządy zaczynają też doceniać fakt, że prawie połowa pracowników tymczasowych zostaje potem zatrudniona na stałe.

[b]W ostatnich latach Adecco kupiło kilka dużych firm z branży. Czy nadal będziecie szukać kandydatów do przejęcia?[/b]

Nie planujemy teraz dużych przejęć. Chcemy skoncentrować się na integracji naszych ostatnich inwestycji i na organicznym wzroście. Jesteśmy gotowi przeznaczyć 100-150 mln na mniejsze transakcje; na rozwiniętych rynkach nastawiamy się na wyspecjalizowane agencje z silną pozycją w konkretnych, branżach- opiece zdrowotnej, farmacji. Na rynkach rozwijających się możemy przejmować inne agencje pracy tymczasowej, które przyspieszą wzrost naszego biznesu. Pod względem liczby pracowników tymczasowych rozwijające się rynki to już jedna trzecia naszej działalności, ale nadal tylko 7-8 proc. rocznych przychodów Adecco.

[b]Skąd ta różnica? [/b]

To efekt dużo niższych niż na Zachodzie wynagrodzeń, które będą jednak rosły.

[b]Jakiem plany Adecco ma teraz w Polsce?[/b]

Na razie mamy tu mocne drugie miejsce z aspiracjami na pozycję lidera. Jesteśmy otwarci na okazje do mniejszych inwestycji np. w agencje działające w rynkowych niszach. Takich firm jest sporo, ale zwykle nie mają odpowiednio silnej pozycji. Zamiast więc je kupować możemy osiągnąć ten sam efekt rozwijając nasz własny biznes. W Polsce to właśnie organiczny rozwój ma nam zapewnić w tym roku 37 proc. wzrost przychodów.

[ramka][b]Adecco Group[/b] jest liderem rynku pracy tymczasowej w świecie. Ma 5,5 tys. biur w ponad 60 krajach, w tym w Polsce i rocznie deleguje do pracy ok. 700 tys. pracowników. Ubiegły rok grupa zakończyła z 14,8 mld euro skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży ( o jedną czwartą mniej niż w 2008), ale w I kwartale br. zanotowała 7 proc. wzrost sprzedaży, do 4 mld euro.[/ramka]

[b]Rzeczpospolita: W Polsce agencje pracy tymczasowej są w tym roku pełne optymizmu. A jak jest na świecie?[/b]

[b]Patrick De Maeseneire:[/b] W skali globalnej od marca obserwujemy stały wzrost sprzedaży. W Europie Wschodniej sięgnął on w I kwartale 30 proc. W porównaniu z zeszłym rokiem rośniemy też w Ameryce Północnej i w zachodniej Europie, choć nie widać tam niestety sygnałów solidnego ożywienia całej gospodarki. Zazwyczaj nasza branża zwiększa przychody równolegle ze wzrostem gospodarczym. Teraz rośniemy szybciej, gdyż firmy w latach kryzysu przeszły tak głęboką restrukturyzację, że gdy pojawia się dodatkowy popyt albo gdy trzeba odbudować zapasy, brakuje im rąk do pracy. Nie chcą jednak na razie zatrudniać na stałe, więc rośnie popyt na pracowników tymczasowych. To bardzo wyraźnie widać np. w przemyśle motoryzacyjnym w Europie Zachodniej i w USA. Dla naszej branży oznacza to dalszy wzrost.

Pozostało 82% artykułu
Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński