Reklama

Rząd liczy na wzrost PKB

- To prawda, że na razie resort nie pokazuje większych oszczędności w planowanym budżecie, z wyjątkiem realnego zamrożenia pensji w budżetówce - mówi Halina Wasilewska-Trenkner, były członek RPP

Publikacja: 08.07.2010 01:56

Rząd liczy na wzrost PKB

Foto: Fotorzepa, Magda Starowieyska Magda Starowieyska

[b]Jak pani ocenia założenia makroekonomiczne do przyszłorocznego budżetu?[/b]

[b]Halina Wasilewska-Trenkner:[/b] To bardzo wstępne, tradycyjnie konserwatywne założenia, które teraz będą przedmiotem dyskusji w Radzie Ministrów. Takie wskaźniki pojawiały się już wcześniej, tak więc należy przyjąć, że uwzględniają one to, co się dzieje w kraju i na świecie. Wyższe tempo wzrostu PKB i spadek bezrobocia oznaczają, że rząd liczy na wyższe dochody, co przy zatrzymaniu wzrostu wydatków oznacza niższy poziom deficytu.

[b]Czy wydatki nie powinny zostać bardziej ograniczone, niż zakłada to reguła wydatkowa?[/b]

To prawda, że na razie resort nie pokazuje większych oszczędności w planowanym budżecie, z wyjątkiem realnego zamrożenia pensji w budżetówce. Jednak utrzymanie wydatków na poziomie tegorocznym – czyli około 300 mld zł – to już dużo. Poczekajmy na to, jakie będą dalsze kroki.

[b]Czy to oznacza, że nauczyciele nie mają co liczyć na podwyżki?[/b]

Reklama
Reklama

Pensje nauczycielskie są finansowane z subwencji oświatowej, tak więc trudno w tej chwili rozstrzygnąć, czy brak realnych podwyżek będzie dotyczył wszystkich pracowników sfery budżetowej.Wstępne informacje mówią o tym, że deficyt wyniesie poniżej 40 mld zł. Czy nie ma szans na większe jego ograniczenie?

Przy braku cięć raczej są na to nikłe szanse, ale poczekajmy do jesieni. Może się okazać, że dynamika wzrostu dochodów znacznie się poprawia, a to z pewnością pomoże w większym ograniczeniu deficytu.

[i]—rozmawiała Elżbieta Glapiak[/i]

[b]Jak pani ocenia założenia makroekonomiczne do przyszłorocznego budżetu?[/b]

[b]Halina Wasilewska-Trenkner:[/b] To bardzo wstępne, tradycyjnie konserwatywne założenia, które teraz będą przedmiotem dyskusji w Radzie Ministrów. Takie wskaźniki pojawiały się już wcześniej, tak więc należy przyjąć, że uwzględniają one to, co się dzieje w kraju i na świecie. Wyższe tempo wzrostu PKB i spadek bezrobocia oznaczają, że rząd liczy na wyższe dochody, co przy zatrzymaniu wzrostu wydatków oznacza niższy poziom deficytu.

Reklama
Dane gospodarcze
Ekonomiści są zgodni: Fed obniży stopy we wrześniu i jeszcze raz w tym roku
Dane gospodarcze
Inflacja w Polsce odpuszcza? GUS podał nowe dane
Dane gospodarcze
Są nowe dane o polskiej gospodarce. Wzrost PKB przyspiesza
Dane gospodarcze
PMI urósł, ale wciąż wygląda mizernie. Co z innymi danymi?
Dane gospodarcze
PMI dla przemysłu w Polsce w górę. To jednak niemal najgorsze dane od roku
Reklama
Reklama