Odrodzenie w środku Sahelu

Tragany wieloletnimi konfliktami zbrojnymi Czad powoli odbudowuje swoją polityczną i gospodarczą stabilność zwracając się w kierunku surowców.

Publikacja: 26.10.2014 16:43

Odrodzenie w środku Sahelu

Foto: Flickr

Czad, jedno z najbiedniejszych państw na świecie, planuje podwoić produkcję ropy do końca przyszłego roku. Dodatkowo liczy na odkrycie pokładów złota, niklu, uranu i innych minerałów, co pozwoli zdywersyfikować gospodarkę.

Swoje kalkulacje afrykańskie państwo opiera na planowym rozpoczęciu wydobycia z nowych pól naftowych. Ropa w ostatniej dekadzie stała się dla Czadu elementem napędzającym gospodarkę. Niestety już w 2013 roku było widać spowolnienie tempa wzrostu PKB do 3,5 proc., które wynikało głównie ze spadających przychodów ze starzejących się szybów naftowych. W tym roku ma być widoczne odbicie do 11-13 proc. a kolejny powinien podwoić te liczby.

Ostro z chińczykami

-Obecnie wydobywamy około 100 tys. baryłek ropy dziennie. Oczekujemy, że do końca roku powinniśmy osiągnąć 130 tys. a na koniec 2015 r. powinno udać się podwoić produkcję, gdy będziemy mieć nowe pola – mówił Kordje Bedoumra, minister finansów Czadu, podczas forum OECD w sprawie Afryki.

Wydobycie wzrośnie z pól naftowych Mangara i Badila, gdzie działa firma wydobywcza Glencore Xstrata oraz nowego źródła zarządzanego przez zależną spółkę do China National Petroleum Corporation. Co ciekawe kilka miesięcy temu CNPC została zawieszona w dalszej działalności poszukiwawczej z powodu naruszeń norm środowiskowych. Czad zażądał od spółki 1,2 mld dolarów grzywny i odwołał 5 koncesji poszukiwawczych grożąc równocześnie, że jeżeli firma nie zapłaci zostaną one ponownie wystawione na licytację.

Pieniądze w kraju się przydadzą, ponieważ Czad zmaga się w ostatnim dziesięcioleciu z kryzysami humanitarnymi. Nie obce im są konflikty na wschodzie i południu, susze w regionie czy powodzie. Ze względu na niestabilność na granicy w 2012 afrykański kraj musiał znacząco zwiększyć wydatki na bezpieczeństwo żeby zabezpieczyć tysiące uchodźców i przeciwdziałać narastającemu zagrożeniu.

Długa droga do zysków

Czad rozpoczął działania w celu pozyskiwania ropy naftowej już w 1969 roku. Do 1975 były już potwierdzone zasoby czarnego złota przez próbne odwierty. Niestety wojna domowa, która rozpoczęła się w 1979 r. roku doprowadziła do zaprzestania eksploracji od 1981 r. Kilka lat później wznowiono poszukiwania, a w 1988 r. zostały podpisane pierwsze akty prawne przyznające konsorcjum firm naftowych długoterminowe koncesje na stworzenie pól naftowych, wydobycie i transport ropy.

Do 1993 r. zostały potwierdzone znaczne zasoby ropy w regionie Doba. Przez kolejne 3 lata prowadzono sejsmiczne programy poszukiwawcze i wykonano kolejne odwierty próbne. Niestety Czad jest krajem śródlądowym i samo znalezienie oraz wydobycie ropy nie wystarczy żeby sprzedać ją na światowych rynkach. W związku z tym cały projekt wydobycia ropy w afrykańskim państwie zakładał wybudowanie ponad 1000 kilometrowego podziemnego rurociągu biegnącego przez Kamerun do terminalu morskiego. W 1996 r. oba zainteresowane państwa podpisały dwustronną umową odnośnie budowy rurociągu i innych niezbędnych obiektów. Budowa rozpoczęła się dopiero w 2000 roku i zakończyła pod koniec 2003 r., kiedy to w końcu ruszyło wydobycie ropy naftowej.

Nie tylko czarne złoto

- Pod ziemią mamy nie tylko ropę naftową. Wstępne badania pokazują, że dysponujemy także złotem, niklem, uranem i innymi minerałami. Powołaliśmy konsultantów żeby dokładnie określili, na co możemy liczyć – twierdzi Bedoumra. Wśród wielu firm został np. podpisany 3,5 letni kontrakt z francuską BRMG, która ma zidentyfikować potencjalne miejsca złóż.

Minister twierdzi, że jedna z firm, która zaczęła poszukiwania złota w 2012 r. w południowym Czadzie osiągnęła pozytywne rezultaty i może rozpocząć eksploatację w 2015 r. Mowa jest tutaj o GPB Global Resources, jednostce rosyjskiej Gazprombank Group.

Pieniądze z zasobów niekoniecznie trafiają do obywateli. Idriss Deby, prezydent Czadu, oskarżany jest o to, że kosztem lokalnych społeczności, ochrony zdrowia i edukacji wydaje za dużo na bezpieczeństwo wewnętrzne i wojsko. Deby rządzi krajem od zamachu stanu w 1990 r. Od tego czasu wygrał serię wyborów kwestionowanych przez międzynarodowych obserwatorów. Udało mu się jednak zostać w 2013 r. regionalnym wpływowym mediatorem, kiedy to wziął udział w operacjach pokojowych w Mali i Republice Środkowoafrykańskiej.

W tym roku Czad zakupił 3 myśliwce MIG dla ochrony przed zagrożeniami ze strony rebeliantów na granicy Sudanu, bojowników związanych z Al-Kaidą w Libii czy rebeliantów Republiki Środkowoafrykańskiej. Według prezydenta nie ma ceny za zapewnienie stabilności. –Sytuacja naszych sąsiadów ze wszystkich stron to duże obciążenie i nie mamy wyboru. Musimy mieć środki do zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa – mówi Deby.

Czad, jedno z najbiedniejszych państw na świecie, planuje podwoić produkcję ropy do końca przyszłego roku. Dodatkowo liczy na odkrycie pokładów złota, niklu, uranu i innych minerałów, co pozwoli zdywersyfikować gospodarkę.

Swoje kalkulacje afrykańskie państwo opiera na planowym rozpoczęciu wydobycia z nowych pól naftowych. Ropa w ostatniej dekadzie stała się dla Czadu elementem napędzającym gospodarkę. Niestety już w 2013 roku było widać spowolnienie tempa wzrostu PKB do 3,5 proc., które wynikało głównie ze spadających przychodów ze starzejących się szybów naftowych. W tym roku ma być widoczne odbicie do 11-13 proc. a kolejny powinien podwoić te liczby.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Dane gospodarcze
Nowe dane GUS. Nominalny PKB Polski podwoił się w niecałą dekadę
Dane gospodarcze
Ekonomiści Credit Agricole BP z najcelniejszym scenariuszem
Dane gospodarcze
Kiedy Fed może powrócić do obniżek stóp procentowych?
Dane gospodarcze
Prezes NBP Adam Glapiński: Wątpliwa kolejna obniżka stóp procentowych w czerwcu
Dane gospodarcze
Pośpieszne zakupy w USA w marcu. Powstał rekordowy deficyt bilansu handlowego