Na kwotę tę składały się na nią reinwestowane zyski w kwocie ponad 4,12 mld euro, napływ różnych instrumentów dłużnych wynoszący 3,53 mld euro oraz wycofanie udziałów kapitałowych na kwotę -5,45 mld euro, związanych w dużym stopniu z kapitałem w tranzycie.
Największy napływ zagranicznych inwestycji bezpośrednich miał miejsce w przypadku firm z Wielkiej Brytanii – 3,34 mld euro oraz z Niemiec – 1.91 mld euro. Część inwestorów wycofała równocześnie kapitał z Polski: głównie inwestorzy z Jersey na kwotę -3,44 mld euro oraz Szwecji na -0,5 mld euro.
Jak podaje NBP, w ubiegłym roku zagraniczne inwestycje trafiły przede wszystkim do podmiotów zajmujących się informacją i komunikacją. Było to prawie 2,2 mld euro. Znaczna część kapitału trafiła również do handlu hurtowego i detalicznego oraz do sektora naprawy samochodów i motocykli – w sumie 1,63 mld euro. Z kolei odpływ kapitału nastąpił z sektora finansowego i ubezpieczeniowego – było to -2,17 mld euro.
Podobnie jak w latach poprzednich, na wartość lokowanych w Polsce w ubiegłym roku zagranicznych inwestycji bezpośrednich znaczny wpływ miało zjawisko kapitału w tranzycie. Duża jego część odpłynęła z Polski – około 2,76 mld euro.
Jak podał NBP, dochody zagranicznych inwestorów osiągnęły w ub. roku wartość 13,73 mld euro. Zadeklarowane dywidendy wyniosły 7,87 mld euro, reinwestowane zyski były na poziomie 4,12 mld euro, a dochody z tytułu odsetek wyniosły 1,74 mld euro.