Minister zdrowia Litwy Arelius Weriga zapowiedział, że rząd planuje wprowadzenie podatku od cukru. Objęte nim zostaną wszystkie produkty, zawierający cukier (chodzi o specjalnie dodany jak w słodyczach, ciastach, czy napojach). Jako pierwsze opodatkowane zostaną napoje słodzone, jako najbardziej szkodliwe.
Szef Litewskiego Instytutu Wolnego Rynku Żylwinas Szylenas ostrzegł, że słodki podatek spowoduje lawinowy wzrost cen i tak już wysokich, w litewskich sklepach. A to uderzy w konsumentów najmocniej, szczególnie w ludzi z niskimi dochodami.
Zdaniem litewskich handlowców opodatkowanie słodkich wyrobów nie zmniejszy spożycia cukru, a jedynie napędzi kontrabandę i klientelę sklepom sąsiadów szczególnie Polski, gdzie i tak Litwini jeżdżą masowo na zakupy.
Litewski rząd ma też inne pomysły zmiany zasad na krajowym rynku. Chce wprowadzić monopol państwa na sprzedaż alkoholu, tłumacząc, że taki system istnieje w Skandynawii. Alkohol byłby do kupienia tylko w państwowych sklepach.
- Tak to tłumacząc, nasza władza kłamie. W krajach skandynawskich alkohol sprzedawany jest w specjalnych sklepach, ale tylko mocny alkohol. U nas chcą, by tak było z każdym procentowym trunkiem. Do tego władza zapowiadają, że w państwowych sklepach pojawią się inne towary, których ceny będą regulowane dowolnie - dodaje Szylenas, cytowany przez portal Delfi.