Polska spóźnia się z wprowadzeniem unijnej dyrektywy 2011/95/UE w sprawie kwalifikowania obywateli państw trzecich lub bezpaństwowców jako beneficjantów ochrony międzynarodowej i jednolitego statusu uchodźców. Miała na to czas do 21 grudnia zeszłego roku.

Rząd dopiero wczoraj przyjął projekt nowelizacji ustawy o udzieleniu cudzoziemcom ochrony na terytorium RP, który ma ją implementować. Zgodnie z projektem nie będzie już wymagane obywatelstwo polskie, by osoba w trudnej sytuacji majątkowej została objęta ubezpieczeniem zdrowotnym. Wystarczy status uchodźcy. Obecnie takie osoby mogą korzystać z publicznej służby zdrowia, jeśli podjęły pracę, korzystają z opieki społecznej lub ubezpieczyły się dobrowolnie. Zdarza się więc, że uchodźcy w Polsce nie są objęci ubezpieczeniem.

Projekt mówi, że uchodźcy, którzy nie mają dokumentów potwierdzających poziom wykształcenia, będą mogli bezpłatnie potwierdzić ukończenie studiów. Wymienia też przesłanki, jakie urząd powinien wziąć pod uwagę, rozpatrując wniosek o nadanie statusu uchodźcy. M.in. ma ustalić, czy ze względu na przeszłość wnioskodawcy działania, których doświadczył, stanowią prześladowanie.

Zmiany mają też ułatwić małoletniemu bez opieki, który otrzymał ochronę międzynarodową, poszukiwanie rodziny. Szef Urzędu ds. Cudzoziemców będzie musiał pomóc mu nawiązać kontakt z organizacjami, które zajmują się takimi sprawami.

etap legislacyjny: skierowano do Sejmu