W otoczeniu Donalda Trumpa nie ma nikogo, kto posiadałby głębszą wiedzę lub doświadczenie dotyczące Rosji czy Europy. Nowe reguły gry ustalane są z pominięciem tej starej wiedzy i wbrew niej.
W Warszawie Wołodymyr Zełenski nie tyko przełamał lody z Karolem Nawrockim, ale doświadczył istnego spektaklu poparcia ze strony koalicji rządzącej. Jest jednak jeden warunek, by utrzymać te odświeżone relacje – musi dojść do przyspieszenia w ekshumacjach wołyńskich.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas