O tym, jak wygląda walka z karuzelami vatowskimi, jakie są jej efekty i co jeszcze można zrobić, by zwiększać wpływy z VAT, rozmawiali w redakcji „Rzeczpospolitej" eksperci podczas debaty „Luka VAT – dotychczasowe doświadczenia w walce z przestępstwami vatowskimi i perspektywy ograniczenia luki VAT w przyszłości".
Jan Sarnowski, wiceminister finansów, przedstawił efekty działań Ministerstwa Finansów (MF). – Od 2015 r. nastąpiło ponaddwukrotne zmniejszenie luki vatowskiej, z poziomu 24 proc. do – według wstępnych obliczeń MF – 12,1 proc. w 2019 r. – powiedział. Jego zdaniem, patrząc na kraje UE, Polska powinna dążyć do zmniejszenia tego wskaźnika w najbliższych latach do ok. 5 proc. – poziomu, jaki jest we Francji. A można to osiągnąć dzięki m.in. dalszemu wykorzystaniu narzędzi już wprowadzonych do systemu podatkowego. Planowane są również dalsze kroki – e-fakturowanie oraz szybka, automatyczna wymiana informacji o podatkowych przestępcach z innymi krajami.
Środki zaradcze
Co spowodowało zmniejszenie luki w VAT? – Wprowadzenie wieloelementowego planu, który w I etapie, w latach 2015/2016 obejmował realizację tego, co było wprowadzane w innych krajach. Głównie dalszego poszerzania zakresu odwrotnego obciążenia, solidarnej odpowiedzialności w VAT oraz kar za przestępstwa vatowskie. Od 2017 r. pojawiały się pionierskie, systemowe rozwiązania, które zaczęły przynosić trwałe skutki. W ich efekcie wyeliminowano przenoszenie nieprawidłowości z jednych segmentów rynku i towarów na inne – np. z obrotu złomem na obrót elektroniką – mówił wiceminister.
Jak wskazał, przełomowym punktem na początku tych zmian były pakiety paliwowy, a później przewozowy. – Ich wdrożenie doprowadziło do znacznego zwiększenia wpływów z VAT z branży paliwowej, jak też znacznego skoku sprzedaży najpopularniejszych paliw dwóch największych sprzedawców, Orlenu i Lotosu o ponad 30 proc. rok do roku – wymieniał wiceminister.
Jak mówił, w następnych latach wdrażano kolejne zmiany, które obowiązują do dziś. To przede wszystkim powszechny obowiązek raportowania w formule Jednolitego Pliku Kontrolnego. – To są raporty podlegające analizom big data – mówił Jan Sarnowski.