Korespondencja z Brukseli
To już pewne: Komisja Europejska nie zakończy rozpoczętej w 2009 roku tzw. procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Decyzja o tym zostanie ogłoszona formalnie 29 maja, ale z opublikowanych w piątek wiosennych prognoz gospodarczych KE wyraźnie widać, że Polska warunków zakończenia procedury nie spełniła.
Deficyt budżetowy w 2012 r. wyniósł 3,9 proc. Dopuszczalny poziom w UE to 3 proc., Polska wynegocjowała wcześniej ulgę związaną z istniejącymi ciągle OFE. KE zgodziła się na zniesienie procedury nadmiernego deficytu dla naszego kraju już w przypadku obniżenia deficytu do ok. 3,5 proc. Dodatkowe 0,5 pkt. proc. to nagroda za reformę systemu emerytalnego, która faktycznie odciąża finanse publiczne, ale w statystykach unijnych powiększa deficyt.
Jednak i ta koncesja nie zdała się na nic. Rząd, mimo obietnic złożonych Brukseli, nie zdołał dojść do 3,5 proc. PKB.
Różnice w prognozach
– W Polsce deficyt budżetowy w ubiegłym roku wyniósł 3,9 proc. PKB i w oczywisty sposób był zbyt wysoki, by mogła zakwalifikować się do specjalnej zasady (uwzględniającej koszty reformy emerytalnej – red.). Zostały podjęte wysiłki fiskalne, ale wydaje się, że deficyt będzie oscylował w okolicach 4 proc. PKB, co wymusza nowe rekomendacje – mówił w piątek cytowany przez PAP Olli Rehn, komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych.