Aktualizacja: 18.02.2025 05:23 Publikacja: 23.03.2022 21:00
Foto: mat. pras.
W związku z wojną w Ukrainie rząd zaproponował zmianę Konstytucji RP. Konkretów wciąż brakuje, ale wygląda na to, że chodzić ma o wyłączenie poza definicję państwowego długu publicznego nakładów na zbrojenia. To pomysł kontrowersyjny bo, jak się wydaje, już teraz w pewnym stopniu rząd może to zrobić. Jak pan tę propozycję rozumie?
Z praktycznego punktu widzenia ta propozycja była zgłaszana już przed wojną w Ukrainie. Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych (jego utworzenie zakłada ustawa o obronie ojczyzny podpisana niedawno przez prezydenta RP – red.) będzie już 15. funduszem wyłączonym poza definicję finansów państwa. To oznacza, że na koniec roku będziemy mieli około 350 mld zł wydatków publicznych poza kontrolą parlamentu. Dobrze, że zwiększamy nakłady na obronność. Ale nie trzeba zmieniać konstytucji, aby tak zwiększyć te wydatki, jak zapisano w ustawie.
Dziura w kasie państwa na koniec ubiegłego roku wyniosła 210,9 mld zł – informuje Ministerstwo Finansów. To wciąż rekordowo dużo, choć mniej od planowanych 240 mld zł.
Próg podatkowy na 2025 i 2026 rok pozostaje niezmieniony. Postulat kwoty wolnej od podatku jest aktualny - mówił minister finansów Andrzej Domański w „Rozmowie Piaseckiego” w TVN24.
Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 miał pomóc w walce z pandemią, zamiast tego jego dług rozprzestrzenia się jak epidemia: na początku roku przekroczył już 220 mld zł.
Wiadomo, że dla redukcji deficytu rok 2025 jest już stracony. Gorzej, że w kolejnych latach zarówno dziura w publicznej kasie, jak i zadłużenie mogą być wyższe, niż życzyłby sobie minister finansów.
W 2024 r. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 282 mld zł – wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. Nigdy wcześniej dług w ciągu roku nie zwiększył się aż o tak wysoką kwotę.
Premier Donald Tusk wyklucza obecność polskich żołnierzy w siłach rozjemczych. Co jednak, kiedy Europa zostanie z problemem bezpieczeństwa Ukrainy sama? Czy odwrócimy się do niej plecami?
Polska w ubiegłym roku wydała na obronność prawie 4 proc. PKB, co czyni nas liderem wśród krajów NATO. Czy nasze inwestycje w wojsko są dobrze zaplanowane? W tym odcinku podcastu Marzena Tabor-Olszewska rozmawia z Maciejem Miłoszem, dziennikarzem Rzeczpospolitej, specjalizującym się w tematyce obronności.
Choć premier może się słusznie chwalić tym, że na obronność wydajemy dużo, to rząd wciąż nie ma pomysłu na rozwój polskiego przemysłu zbrojeniowego. Ostatnie kilkanaście miesięcy to w tym obszarze czas zmarnowany.
Dziś w Paryżu spotkają się liderzy polityczni m.in. Polski, Wielkiej Brytanii i Niemiec. Brak konkretnej deklaracji o zwiększeniu wydatków na obronność będzie porażką. Na stole są m.in. poluzowanie unijnych zasad fiskalnych i utworzenie specjalnego banku.
Politykę Paryża można zrozumieć, bo nie ryzykuje wiele, mając broń atomową i dystans do Rosji, który zwiększa bezpieczeństwo Francji. Ale jakie są motywy Warszawy przyłączającej się do „chóru płaczek” wzywającego Amerykę, aby zaprosiła Europę na prawach partnera do negocjacji pokojowych?
Przedstawiciele administracji Donalda Trumpa nie wspominają w ogóle o gwarancjach wynikających z art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego o kolektywnej obronie. To jest sygnał mocno alarmowy – mówi „Rzeczpospolitej” generał Mirosław Różański.
– Rosja buduje masową armię, która będzie liczyła 1,5 mln żołnierzy, wyciąga wnioski z wojny w Ukrainie. Moim zdaniem w ciągu pięciu lat będzie gotowa do agresji na kraje bałtyckie. Czy wtedy NATO będzie gotowe do obrony tych państw? – pyta gen. Leon Komornicki, były zastępca szefa Sztabu Generalnego WP.
W 2024 r. producent zestawów przeciwlotniczych Piorun osiągnął ponad 235 mln zł zysku netto. Mimo że właśnie ogłoszono wyprodukowanie trzytysięcznej rakiety, to moce produkcyjne są zwiększane wolniej niż planowano.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas