Pandemia podbiła wydatki publiczne do rekordowego poziomu

Państwo wydało ponad bilion. Kryzys pandemiczny podbił wydatki publiczne do rekordowo wysokiego poziomu. W tym również te na zdrowie do 5,4 proc. PKB, co jest dobrą tendencją. Skokowo wzrosły wydatki na emerytury.

Publikacja: 22.02.2022 21:00

Państwo wydało ponad bilion.

Państwo wydało ponad bilion.

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Mimo zarzutów o rozdawnictwo publicznego grosza rząd PiS przez wiele lat utrzymywał wydatki państwa mniej więcej w ryzach, czyli na poziomie poniżej 42 proc. PKB. W 2020 r. zwiększyły się one jednak do rekordowych 48,7 proc. PKB. A patrząc na kwoty nominalne, przebiły one nawet symboliczną granicę biliona złotych i to z dużą nawiązką sięgając 1,13 bln zł (rok wcześniej było to 0,96 bln zł) – wynika z ostatnio zaktualizowanych danych Eurostatu.

Czytaj więcej

Sławomir Dudek: Trzeba będzie ciąć wydatki albo podnosić podatki

Kosztowne tarcze

Tak gwałtowny przyrost to efekt kryzysu pandemicznego i Polska nie jest tu wyjątkiem. Wszystkie państwa uruchamiały programy pomocowe dla gospodarki i borykały się z kosztami walki z pandemią. Warto zwrócić uwagę, że Polska należy do tych krajów UE, gdzie wydatki publiczne wzrosły najmocniej. Przykładowo na Litwie zwiększyły się one o 25 proc., w Irlandii – o 18,3 proc., a u nas – o 18,2 proc.

Analizując rodzaje wydatków według funkcji, czego dotyczą dane Eurostatu, w Polsce największy wzrost dotyczył kategorii „sprawy gospodarcze" – do 9,1 proc. PKB w 2020 r. z 4,8 proc. rok wcześniej (to o 100 mld zł więcej), ponieważ zapewne tu zakwalifikowane zostały tarcze finansowe PFR dla firm. Spory wzrost zanotowano w obszarze „ochrona socjalna" – do 18,2 proc. z 16,7 proc. PKB rok wcześniej (w tym głównie na emerytury i dodatki dla dzieci 500+) i w obszarze „zdrowie" – do 5,4 z 4,9 proc. PKB.

Informacji podsumowujących wydatki państwa w 2021 r. jeszcze nie ma, ale można się spodziewać, że pozostały one na podwyższonym poziomie. Wówczas bowiem wciąż musieliśmy mierzyć się z kryzysem pandemicznych w różnych obszarach. Przykładowo wydatki Funduszu Przeciwdziałania Covid-19, specjalnego pozabudżetowego funduszu powołanego do życia do walki z pandemią, w 2020 r. wyniosły 92 mld zł, a w 2021 r. – kolejne 50 mld zł (z czego 30 mld zł na ochronę zdrowia).

Z kolei w 2022 roku można już oczekiwać znaczącego ograniczenia wydatków państwa w relacji do PKB, być może nawet powrotu do stanu sprzed pandemii. – Większość tych wydatków była przecież jednorazowa i finansowana przez wzrost zadłużenia – komentuje Sławomir Dudek, główny ekonomista fundacji FOR. – Taka redukcja jest co do zasady dobrym kierunkiem, gorzej, że na niekorzyść może się zmienić struktura tych wydatków – dodaje Dudek.

Ile na zdrowie

Przykładowo utrzymanie zwiększonych wydatków na zdrowie byłoby pożądaną tendencją, zgodną z deklaracjami rządu, który chce je podnieść nawet do 7 proc. PKB w ciągu sześciu lat (a do 6 proc. w 2023 r.). – Ale niestety, można się obawiać, że w 2022 r. nakłady na zdrowie spadną w porównaniu z 2020 r. mimo rządowych deklaracji – ocenia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Nie będzie już nadzwyczajnych potrzeb związanych ze szczepieniami, testami czy szpitalami covidowymi, za to analiza budżetu państwa i budżetu NFZ wskazuje, że wydatki w tym obszarze nie będę rosły tak samo szybko jak wartość PKB. To wielka szkoda, ponieważ tzw. dług zdrowotny mocno wzrósł w ostatnich latach i mamy tu ogromne potrzeby – wyjaśnia.

– Za to ekspansywna polityka fiskalna wskazuje na utrzymanie się podwyższonych kosztów transferów społecznych – dodaje Kozłowski. – Wygląda na to, że 14. emerytura, obok 13. emerytury, stanie się trwałym elementem ubezpieczeń społecznych. Rząd podjął też decyzję o większej waloryzacji rent i emerytur w tym roku, a w przyszłym może być ona rekordowa ze względu na wysoką inflację. Obecnie tego typu wydatki są finansowane ze spekulacyjnego, inflacyjnego wzrostu podatków, ale nie wiadomo, jak rząd ma zamiar pokryć swoje zobowiązania w przyszłości – zauważa Sławomir Dudek.

Struktura wydatków

„Ochrona socjalna" obejmuje takie pozycje, jak emerytury i renty, zasiłki chorobowe, pomoc socjalna czy świadczenia dla dzieci. I jest to największa kategoria w całym systemie finansów państwa – na tego typu cele wydajemy ponad co trzecią złotówkę (37 proc.). W 2020 r. sprawy gospodarcze pochłonęły 18,7 proc. wszystkich wydatków, choć zwykle to ok. 10–11 proc. (chodzi tu np. o transport publiczny).

Z kolei na takie kwestie, jak edukacja, utrzymanie aparatu państwowego oraz zdrowie przeznaczamy mniej więcej po 10–11 proc., na policję i bezpieczeństwo – 4,8 proc., a wojsko – 3,6 proc. wszystkich wydatków.

Mimo zarzutów o rozdawnictwo publicznego grosza rząd PiS przez wiele lat utrzymywał wydatki państwa mniej więcej w ryzach, czyli na poziomie poniżej 42 proc. PKB. W 2020 r. zwiększyły się one jednak do rekordowych 48,7 proc. PKB. A patrząc na kwoty nominalne, przebiły one nawet symboliczną granicę biliona złotych i to z dużą nawiązką sięgając 1,13 bln zł (rok wcześniej było to 0,96 bln zł) – wynika z ostatnio zaktualizowanych danych Eurostatu.

Pozostało 89% artykułu
Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie