Fiskus mógł zarobić mniej

Podatek należny niższy niż przed rokiem. Polacy odliczyli rekordowo duże kwoty. Powód to ulga na dzieci oraz na Internet

Publikacja: 03.07.2009 05:04

Fiskus mógł zarobić mniej

Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Sadowski BS Bartłomiej Sadowski

Podatek należny, jaki Polacy wykazali w zeznaniach podatkowych za 2008 rok, był niższy niż rok wcześniej – wynika z ankiety, jaką „Rz” przeprowadziła wśród izb skarbowych w całym kraju.

Według szacunkowych danych fiskus – uwzględniając obowiązujące ulgi i związany z tym zwrot części nadpłaconego podatku – ściągnął za cały ubiegły rok w ramach PIT 45,8 mld zł, czyli o 0,3 mld zł mniej niż za rok 2007. Rząd zakładał natomiast, że do kasy państwa wpłynie co najmniej o 5 mld zł więcej niż rok wcześniej. – Jeśli te dane się potwierdzą, będzie to kolejne wielkie zaskoczenie dla ministra finansów – ocenia Mirosław Gronicki, były szef resortu finansów.

Z ustawy budżetowej wynika, że Ministerstwo Finansów liczyło na wysoką dynamikę wzrostu PIT – sięgającą nominalnie 10,9 proc. w skali roku. Zakładało, że nasze pensje nadal będą szybko wzrastać, a wraz z nimi – płacony od wynagrodzeń podatek. Tak się po części stało – z wykonania budżetu za ubiegły rok wynika, że do budżetu państwa (nie licząc budżetów samorządów) wpłynęło 38,4 mld zł.

Jeśli jednak uwzględnimy zwroty, jakich urzędy dokonywały już w tym roku po rozliczeniu PIT, z tytułu ulg, okazuje się, że w porównaniu z 2007 rokiem podatek należny pozostał praktycznie na takim samym poziomie, a w pięciu województwach okazał się nawet niższy. Największy spadek – jak wskazują pierwsze szacunkowe podsumowania – odnotowano w województwie mazowieckim: aż o 1,7 mld zł w porównaniu z wpływami z podatku za 2007 rok.

Z ankiety wynika także, że podatnicy w o wiele większym stopniu wykorzystywali nieliczne już przysługujące im ulgi. Tylko w województwie wielkopolskim liczba osób, które dokonały odliczeń wydatków na Internet, wzrosła z 209,7 tys. do 266,2 tys. Fiskus musiał im więc oddać z tego tytułu niemal 153,4 mln zł, czyli o prawie 40 mln zł więcej niż rok wcześniej. Podobnie było w województwie kujawsko-pomorskim. Tam kwota odliczeń z tytułu ulgi internetowej wzrosła o prawie 25 mln zł.

– Internet w Polsce się upowszechnia, nic dziwnego więc, że ulga na niego również – wyjaśnia Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

O wiele wyższe były też za ubiegły rok kwoty odliczeń na dzieci. W województwie podlaskim np. w kieszeniach podatników zostało z tego powodu 162 mln zł, przed rokiem zaś było to 149 mln zł. O prawie 34 mln zł więcej fiskus musiał też z tego tytułu oddać w porównaniu z rokiem 2007 mieszkańcom Wielkopolski. Hitem ulga prorodzinna była też w województwie łódzkim, gdzie na ponad 900 tys. złożonych w urzędach skarbowych zeznań wykazano ją w prawie 274 tys., czyli ok. jednej trzeciej. Na dzieci odliczono tam ponad 293 mln zł.

– Można było się tego spodziewać – mówi Andrzej Rzońca z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – W 2007 roku to była nowość i część ludzi mogła się jej jeszcze po prostu nie nauczyć. Poza tym wcześniej, jeśli korzystało się z ulg, nie można się było rozliczać za pośrednictwem pracodawcy. Umożliwienie tego także wpłynęło na powszechniejsze ich wykorzystanie. Wyższe kwoty z tytułu ulg to również wynik waloryzacji kwot wolnych od podatku, na podstawie których są naliczane.

Ministerstwo Finansów dopiero podsumowuje akcję PIT 2008. Z oświadczenia, jakie nam przesłało, wynika, że rzeczywiste wpływy do budżetu mogą się ostatecznie okazać wyższe niż w 2007 roku. Wszystko zależy od tego, czy zaliczki na podatek dochodowy odprowadzane w trakcie roku były wyższe czy niższe niż podatek należny.

[ramka][link=http://www.rp.pl/temat/246388.html]Wszystko na temat PIT 2008[/link][/ramka]

Podatek należny, jaki Polacy wykazali w zeznaniach podatkowych za 2008 rok, był niższy niż rok wcześniej – wynika z ankiety, jaką „Rz” przeprowadziła wśród izb skarbowych w całym kraju.

Według szacunkowych danych fiskus – uwzględniając obowiązujące ulgi i związany z tym zwrot części nadpłaconego podatku – ściągnął za cały ubiegły rok w ramach PIT 45,8 mld zł, czyli o 0,3 mld zł mniej niż za rok 2007. Rząd zakładał natomiast, że do kasy państwa wpłynie co najmniej o 5 mld zł więcej niż rok wcześniej. – Jeśli te dane się potwierdzą, będzie to kolejne wielkie zaskoczenie dla ministra finansów – ocenia Mirosław Gronicki, były szef resortu finansów.

Pozostało 81% artykułu
Budżet i podatki
Rok rządu: Andrzej Domański z oceną niejednoznaczną
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie