Trzęsienie ziemi w Volkswagenie. Nowy prezes już rządzi

Rada nadzorcza Volkswagena zdecydowała o dużych zmianach w organizacji grupy i w jej najwyższym kierownictwie

Aktualizacja: 13.04.2018 07:56 Publikacja: 13.04.2018 07:19

Matthias Mueller odchodzi z Volkswagena

Matthias Mueller odchodzi z Volkswagena

Foto: Bloomberg

Na nowego prezesa zarządu wybrała Herberta Diessa na miejsce Matthiasa Müllera, postanowiła też dokonać przebudowy grupy złożonej z 12 marek w trzy kategorie i przygotować dział ciężarówek i autobusów do wejścia na giełdę.

Zastąpienie Müllera przez dotychczasowego szefa marki VW wynika z małego postępu w reorganizacji marek całej grupy, co jest filarem „Strategii 2025" mającej przekształcić największą niemiecką firmę samochodową w lidera ekologicznych pojazdów i odejść od skandalu z emisjami spalin z 2015 r. Zmiana na szczycie ma też uspokoić inwestorów, że ten mocno scentralizowany moloch przemysłowy jest zdolny do reformy. Nadmierne wydatki i słaba dyscyplina budżetowa niszczyły marżę zysku jeszcze przed Dieselgate.

To największe przemeblowanie w grupie od czasu, gdy stała się wielkim konglomeratem marek za kadencji prezesa Ferdinanda Piecha, wnuka projektanta garbusa, Ferdinanda Porsche.

Zmiany w organizacji

Zgodnie z planami ogłoszonymi po posiedzeniu rady, Volkswagen podzieli się na 6 nowych obszarów biznesowych plus część dotyczącą Chin w ramach decentralizowania odpowiedzialności i poprawy efektywności. Dział Trucks&Buses zostanei przygotowany do „gotowości kapitału rynkowego", stanie się spółką akcyjną, co będzie wstępem do debiutu giełdowego.

Marki grupy zostaną podzielone na trzy kategorie: Masową (VW, Seat, Skoda), Premium, (Audi) i Super Premium (Bentley, Bugatti, Lamborghini, Porsche). VW zaostrzy funkcje kierownictwa w ramach grupy i uprawni szefów 3 kategorii pojazdów do podejmowania obowiązków dotyczących całej firmy.

Zmiany kadrowe

Główna marka przejmie większość nakładów na prace rozwojowe w grupie, Herbert Diess będzie też odpowiadać w niej za całość prac badawczo-rozwojowych. Prezes Audi, Rupert Stadler przejmie obowiązki szefa działu sprzedaży, a Oliver Blume, prezes Porsche i od niedawna członek zarządu grupy VW będzie nadzorować organizację produkcji. Diess, Stadler i Blume przejmą też kierowanie grupami nowych kategorii Masową, Premium i Super Premium.

Członek rady przedsiębiorstwa Gunnar Kilian zostanie szefem działu kadr w grupie VW, na miejsce Karlheinza Blessinga, który pozostanie w Volkswagena jako doradca do końca swego kontraktu.

Szef działu zakupów, Francisco Javier Garcia Sans, członek zarządu VW o najdłuższym stażu odejdzie z firmy.

Reakcje

Analitycy przyjęli z zadowoleniem mianowanie Herberta Diessa, który po przyjściu z BMW w 2015 r. zwiększył ponad dwukrotnie rentowność marki VW. — Diess to człowiek czynu, jest najbardziej wiarygodnym wyborem w Volkswagenie do pokierowania grupą w następny etap przekształceń — stwierdził Frank Schwope z Nord LB i zalecił kupowanie akcji VW.

Przedstawicieli pracowników zaniepokoił nagły pośpiech rady w przyjęciu zmian kadrowych. Volkswagen zapowiedział zmanię prezesa w ostatni wtorek krótkim i zagadkowym komunikatem. — Nikt o niczym nie wiedział. To co się dzieje, to czyste szaleństwo — uznał pracownik jednej z marek grupy. — Sposób, w jaki ogłoszono wewnątrz firmy o zmianach w takim zakresie jest bardziej niż dyskusyjny — stwierdziła inna osoba związana z radą nadzorczą.

Źródła związane z VW mówiły, że rodziny Porsche i Piechów kontrolujące grupę i władze Dolnej Saksonii zdecydowały, że nie można dłużej czekać ze zmianami z powodu ryzyka przecieków o nich. Przyspieszyły więc posiedzenie rady nadzorczej z piątku na czwartek o tej samej godzinie.

Do atmosfery niepewności dołożył się „Handelsblatt" informacją, że dyrektor finansowy Frank Witter wściekł się na sposób wprowadzania zmian przez radę nadzorcza i istniało ryzyko, że poda się do dymisji. Przed posiedzeniem rady nie było w grupie chętnych do wypowiadania się.

Do zmian w Volkswagenie doszło w czasie, gdy jego rywale jak Fiat czy Daimler i dostawcy pracują nad sposobami odchudzenia się i zbycia aktywów niestrategicznych. Analitycy z Goldman Sachs twierdzą, że w europejskim sektorze motoryzacji jest ukryta wartość 160 mld euro, którą można uruchomić uproszczeniem portfeli.

Układ sił w VW

Rada nadzorcza przyjęła powyższe decyzje wykazując jedność mimo tego, ze jej członkowie mają czasem odmienne zdanie i kierują się różnymi interesami. Rada liczy 20 członków: 10 przedstawicieli załogi i 10 udziałowców, w tym 2 reprezentantów Dolnej Saksonii (premier Stephan Weil, minister gospodarki Bernd Althusmann), która ma 20 proc. udziałów z prawem głosu.

Klany rodzin Porsche i Piechów kontrolują 52 proc. praw głosu w VW poprzez rodzinny Porsche Automobil Holding. Obie rodziny liczą ok. 80 osób o różnych interesach i karierach zawodowych.

Ważnym udziałowcem jest emirat Kataru, który pomógł ustabilizować w 2009 r. finanse holdingu Porsche Automobil po nieudanej próbie przejęcia Volkswagena. Ma teraz 17 proc. w VW.

Volkswagen podobnie jak wszystkie firmy w Niemczech musi mieć taką samą liczbę przedstawicieli pracowników co akcjonariuszy w radzie nadzorczej. Organizacje pracownicze w VW mają jednak znacznie większe wpływy niż w innych firmach, bo w latach 30. naziści zagarnęli związkowe fundusze na budowę fabryki w Wolfsburgu. Po wojnie związki dostały większe prawa, by nie występowały do sądu o prawo własności do tego zakładu. Ponad 90 proc. z 60 tys. zatrudnionych w Wolfsburgu należy do IG Metall. Przedstawiciele pracowników i związków doprowadzili do usunięcia prezesów Bernda Pischetsriedera i Wolfganga Bernharda po sporach o cięcie kosztów.

Władzom Dolnej Saksonii, gdzie VW zatrudnia ponad 100 tys. ludzi w 6 zakładach, a Wolfsburg ma największy dochód per capita ze wszystkich miast w Niemczech, zależy na utrzymaniu miejsc pracy, podobnie jak związkom zawodowym. Dolna Saksonia ma na podstawie ustawy o VW specjalne prawa własności i blokującą mniejszość strategicznych decyzji w rodzaju zamykania fabryk czy przejęć.

Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie
Biznes
Legendarny szwajcarski nóż ma się zmienić. „Słuchamy naszych konsumentów”
Biznes
Węgrzy chcą przejąć litewskie nawozy. W tle oligarchowie, Gazprom i Orban