PGG będzie spawać

Węglowy gigant chce mieć największą spawalnię w Unii Europejskiej.

Publikacja: 01.07.2018 21:00

PGG będzie spawać

Foto: Adobe Stock

Polska Grupa Górnicza chce przekształcić swój Zakład Remontowo-Produkcyjny (ZRP) w nowoczesną spawalnię, największą w Unii Europejskiej. Dziś zakład wykonuje usługi spawalnicze wyłącznie dla kopalń PGG, ale za kilka lat ma także obsługiwać inne branże, w tym firmy budowlane czy motoryzacyjne.

– Szukamy wartości dodanej wszędzie tam, gdzie to możliwe. Dlatego chcemy na szerszą skalę wykorzystać specjalistyczne kompetencje, które już posiadamy. W perspektywie czterech–pięciu lat dzięki inwestycjom rzędu kilkudziesięciu milionów złotych możemy zbudować nowoczesny zakład spawalniczy, niezależny od koniunktury na rynku węgla – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Tomasz Rogala, prezes PGG. – Oczywiście sam ZRP nie pociągnie w górę całej grupy w sytuacji, gdy ceny węgla znów zaczną drastycznie spadać, ale będzie przynosić zyski – dodaje.

Jak dotąd zakład zajmował się głównie remontami i modernizacją wysłużonych obudów zmechanizowanych – kluczowych maszyn w kopalniach, które podtrzymują stropy – dając im w ten sposób nowe życie. Od przyszłego roku chce także montować nowe obudowy, co oznacza, że stanie w szranki z gigantem na polskim rynku maszyn górniczych – Famurem. Celem na kolejne lata jest produkcja urządzeń dla innych branż. Na początek firma chce wejść we współpracę z dużymi koncernami spoza sektora górniczego, dla których będzie robić pierwsze zlecenia i zdobywać doświadczenie.

– Już dziś jesteśmy jedną z największych firm oferujących usługi spawalnicze na południu Polski. Zatrudniamy ponad 400 osób, w tym około 160 spawaczy. Naszym atutem jest silny zespół inżynierów, dzięki któremu możemy sami projektować, a następnie budować urządzenia – wyjaśnia Jan Gil, dyrektor ZRP.

Dlatego ZRP zwiększa inwestycje. W tym roku nakłady sięgną 12 mln zł, z czego 7,5 mln zł popłynie na przejęcie trzech hal produkcyjnych sąsiadujących z halami ZRP w Woli na Śląsku. Do transakcji ma dojść w pierwszej połowie lipca. W 2019 r. wydatki wzrosną już do 22 mln zł, głównie z uwagi na zakup maszyn i wdrażanie nowych technologii. Wzrośnie też zatrudnienie – do 600 osób na koniec 2019 roku.

– Równolegle szukamy miejsca na Górnym Śląsku, gdzie moglibyśmy postawić kolejną nowoczesną halę produkcyjną. Niewykluczone, że wykorzystamy do tego własne pokopalniane nieruchomości, których mamy sporo – zapowiada Rogala.

ZRP powstał na bazie oddziału Nadwiślańskiej Spółki Węglowej, utworzonego w 1996 r. W 2003 r. został włączony do struktur Kompanii Węglowej, której aktywa w 2016 r. przejęła PGG. Zakład ma siedzibę w Bieruniu, ale prowadzi też działalność w pobliskich miejscowościach: Woli i Lędzinach. Co roku do zakładu trafia około tysiąc obudów zmechanizowanych ze śląskich kopalń.

– Popyt na nasze usługi jest znacznie większy niż podaż. W czasie kryzysu na rynku węgla wiele polskich firm okołogórniczych rozpoczęło zagraniczną ekspansję i gdy w kraju rozpoczął się boom inwestycyjny w kopalniach, zabrakło wykonawców – podkreśla Gil.

Plan rozwoju usług spawalniczych został już pozytywnie oceniony przez akcjonariuszy PGG. Właścicielami węglowej spółki są firmy kontrolowane przez Skarb Państwa, w tym krajowe koncerny energetyczne.

Polska Grupa Górnicza chce przekształcić swój Zakład Remontowo-Produkcyjny (ZRP) w nowoczesną spawalnię, największą w Unii Europejskiej. Dziś zakład wykonuje usługi spawalnicze wyłącznie dla kopalń PGG, ale za kilka lat ma także obsługiwać inne branże, w tym firmy budowlane czy motoryzacyjne.

– Szukamy wartości dodanej wszędzie tam, gdzie to możliwe. Dlatego chcemy na szerszą skalę wykorzystać specjalistyczne kompetencje, które już posiadamy. W perspektywie czterech–pięciu lat dzięki inwestycjom rzędu kilkudziesięciu milionów złotych możemy zbudować nowoczesny zakład spawalniczy, niezależny od koniunktury na rynku węgla – tłumaczy „Rzeczpospolitej" Tomasz Rogala, prezes PGG. – Oczywiście sam ZRP nie pociągnie w górę całej grupy w sytuacji, gdy ceny węgla znów zaczną drastycznie spadać, ale będzie przynosić zyski – dodaje.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Polskie monety na aukcji. 80 dukatów sprzedano za 5,6 mln złotych
Biznes
Rodzina Mulliez pod lupą sędziów śledczych
Biznes
Zły pierwszy kwartał producentów samochodów
Biznes
Szwecja odsyła Putina z kwitkiem; rosyjskie rury zatopione na dnie Bałtyku
Biznes
Apple spółką wartościową? Rekordowe 110 miliardów dolarów na skup akcji
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej