Ponad 150 gości uczestniczyło w wydarzeniach związanych z drugim już kongresem dyrektorów finansowych przedsiębiorstw CFO Strategy & Innovation Summit 2019.
Organizatorami warszawskiego szczytu, który odbywał się w hotelu Marriott, były „Rzeczpospolita" i Instytut Rachunkowości Zarządczej CIMA (Chartered Institute of Management Accountants).
Zadania CFO przyszłości
– Dziś tak firmy, jak i państwo, a także ja, możemy się czuć jak łódka na rozszalałym oceanie, na którą działają dwa typy fal – mówił otwierając wydarzenie Bogusław Chrabota, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej". – Pierwszy typ to postępująca digitalizacja. Drugi, dużo trudniejszy, to polityka. Ona często przynosi niespodzianki, regulacje, niekiedy nieprzewidywalne, jak choćby takie, które działają wstecz albo takie, które są implementacją ponad miarę, jak w przypadku exit tax. Brak jest z kolei konsekwentnej wykładni prawa podatkowego – wymieniał czynniki, w których otoczeniu przychodzi działać przedsiębiorstwom, a w ich ramach działom finansowym.
– Po pierwszej edycji naszego kongresu wsłuchiwaliśmy się w głosy środowiska dotyczące zagadnień, które interesują dyrektorów finansowych. W drugiej edycji wprowadziliśmy więc udoskonalenia, które wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom – podkreślał Jakub Bejnarowicz, dyrektor regionalny na Europę, CIMA.
Kongresowe dyskusje toczyły się wokół wyzwań, ale też korzyści, jakie przynosi transformacja cyfrowa dokonująca się w firmach na całym świecie – tak na poziomie globalnym, jak i krajowym. Zmienia ona radykalnie tradycyjne postrzeganie m.in. roli szefów finansowych przedsiębiorstw. W coraz większym stopniu uczestniczą oni w budowaniu przyszłej wartości swoich firm.