Polska liderem lotniczym

Eurocontrol twierdzi, że Polska jest liderem w lotnictwie. Na naszym rynku znacznie szybciej rozwijają się tanie linie niż te regularne

Publikacja: 24.11.2007 05:20

Terminal 2 na stołecznym Okęciu

Terminal 2 na stołecznym Okęciu

Foto: Fotorzepa, Piotr Kała Pio Piotr Kała

Polski rynek lotniczy wzrósł o 12,8 proc. od stycznia do października 2007 r. Na rok przyszły międzynarodowa organizacja Eurocontrol zrzeszająca 38 krajów Europy przewiduje wzrost o kolejne 13 proc. Polska należy do liderów przewozów lotniczych. W Europie szybciej rosną przewozy tylko na Białorusi i na Bałkanach, ale tam punkt wyjścia był znacznie niższy.

Największym zaskoczeniem w raporcie jest prognoza szybkiego rozwoju madryckiego lotniska Barajas, z którego w tym roku wystartuje o 17,6 proc. więcej samolotów niż w ubiegłym. Powody to rosnąca atrakcyjność hiszpańskiego rynku turystycznego (59 mln turystów w tym roku) oraz wzrost gospodarczy, a także poprawa sytuacji w Ameryce Łacińskiej, z którą Hiszpanie utrzymują połączenia lotnicze.

Tempo rozwoju ruchu w Hiszpanii nieco się obniży, ale i tak w 2010 r., zdaniem Eurocontrol, Barajas znajdzie się na trzecim miejscu wśród największych lotnisk w Europie – za paryskim Roissy i Frankfurtem nad Menem. Według Eurocontrol w 2010 r. Barajas obsłuży ponad 255 tys. startów; dla porównania największe europejskie lotnisko paryskie Roissy – 297 tys., podczas gdy warszawskie Okęcie – 195 tys.

Coraz więcej linii lotniczych korzysta też z barcelońskiego El Prat, które przy tempie wzrostu w tym roku na poziomie ponad 16 proc. stało się siódmym największym lotniskiem w Europie, a coraz więcej tanich przewoźników jest kierowanych do oddalonej o 150 km od Barcelony Gerony.Eurocontrol ostrzega, że tak szybki rozwój ruchu w Hiszpanii już teraz powoduje opóźnienia w rozkładach lotów. „Madryt i Barcelona mają szanse utrzymania się w ścisłej czołówce, ale muszą nad tym mocno pracować” – czytamy w raporcie. Victor Aguado, dyrektor Eurocontrol, jest zdania, że w tych dwóch miastach niezbędne są potężne inwestycje w infrastrukturę, a wymuszają je przede wszystkim tani przewoźnicy.

– Inaczej przewoźnicy i pasażerowie będą je omijać – uważa. Jeśli tak się nie stanie, czeka je los paryskiego Roissy, londyńskiego Heathrow i amsterdamskiego Schiphol, które straciły opinię portów, w których można się wygodnie przesiąść. Hiszpania ma wielką przyszłość – zdaniem Aguado – zalicza się do krajów, gdzie tak jak w Polsce rynek tanich przewozów dopiero się rozwija i jest nieporównywalnie mniejszy niż w Wielkiej Brytanii czy Niemczech. – Dodane w ubiegłym roku pasy startowe nie rozwiązują problemu, szwankuje tam również organizacja ruchu lotniczego – mówi szef Eurocontrol.

Nic nie wskazuje na to, aby w następnych pięciu latach jakiekolwiek polskie lotnisko odebrało prymat warszawskiemu Okęciu. Jak zapowiada nowy minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, nowy terminal ma być ostatecznie otwarty nie później niż w marcu 2008 r.

Ten rozwój Okęcie będzie zawdzięczało przede wszystkim wzrostowi przewozów przez tanie linie lotnicze, który do 2010 r. ma wynieść średnio 15 proc. O ile w 2006 r. z tego lotniska rozpoczynało się rocznie 145 tys. rejsów, o tyle w 2010 r. ma to być o 45 tys. więcej. Ale Eurocontrol przewiduje też rozwój lotnisk regionalnych. Liderem w tempie wzrostu jest dziś łódzki Lublinek (26,7 proc.), wrocławskie Strachowice (24,1 proc.), krakowskie Balice (13,8 proc.). Na Okęciu jest to już tylko 4,2 proc.

– Polski rynek rozwija się szybko, bo Polacy zawsze lubili podróżować. Teraz mają na to coraz więcej pieniędzy, ale by lecieć za granicę, wcale nie muszą się dostać do Warszawy – tłumaczy Kyra Evas z Eurocontrol. Jej zdaniem skończył się czas dynamicznego rozwoju Budapesztu, ale już rozbudowane lotnisko w czeskiej Pradze będzie przyciągało jeszcze więcej pasażerów i przewoźników niż Warszawa. W przyszłym roku wzrost liczby pasażerów wyniesie tam 14 proc. Stolica Czech stała się ważnym ośrodkiem turystycznym w naszym regionie.

źródło: Eurocontrol

Polski rynek lotniczy wzrósł o 12,8 proc. od stycznia do października 2007 r. Na rok przyszły międzynarodowa organizacja Eurocontrol zrzeszająca 38 krajów Europy przewiduje wzrost o kolejne 13 proc. Polska należy do liderów przewozów lotniczych. W Europie szybciej rosną przewozy tylko na Białorusi i na Bałkanach, ale tam punkt wyjścia był znacznie niższy.

Największym zaskoczeniem w raporcie jest prognoza szybkiego rozwoju madryckiego lotniska Barajas, z którego w tym roku wystartuje o 17,6 proc. więcej samolotów niż w ubiegłym. Powody to rosnąca atrakcyjność hiszpańskiego rynku turystycznego (59 mln turystów w tym roku) oraz wzrost gospodarczy, a także poprawa sytuacji w Ameryce Łacińskiej, z którą Hiszpanie utrzymują połączenia lotnicze.

Pozostało 80% artykułu
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej