Reklama

Nowy Jork walczy z koronawirusem za pomocą półniewolniczej pracy więźniów

Stan Nowy Jork produkuje własny żel do dezynfekcji rąk wykorzystując pracę więźniów. Płaci im równowartość 60 groszy za godzinę.

Aktualizacja: 11.03.2020 17:10 Publikacja: 11.03.2020 13:56

Nowy Jork walczy z koronawirusem za pomocą półniewolniczej pracy więźniów

Foto: Adobe Stock

Braki w zaopatrzeniu w żele do dezynfekcji rąk sprawiły, że stan Nowy Jork postanowił wziąć się za produkcję we własnym zakresie. Gubernator Andrew Cuomo ogłosił w poniedziałek, że stan rozpoczął produkcję NYS Clean. Żel będzie bezpłatne dystrybuowany do instytucji publicznych takich jak szkoły, więzienia czy urzędy.

Rozpoczynając własną produkcję stan chciał zaoszczędzić pieniądze podatników. Cel został osiągnięty, gdyż udało się osiągnąć koszty produkcji na poziomie 6,1 dolara za galon (3,79 litra). Jednak nie ma róży bez kolców – niski koszt wytworzenia osiągnięto wykorzystując de facto półniewolniczą pracę więźniów. Więźniowie za swoją pracę przy wytwarzaniu stanowego żelu otrzymują bowiem 16 centów za godzinę (ok. 60 groszy).

- Ceny rosną gwałtownie w całym stanie i jesteśmy w stanie kryzysu zdrowotnego, więc wypada pochwalić gubernatora za szybkie działanie. Jednak martwi mnie, że korzystamy z usług firmy, która płaci robotnikom głodowe stawki – mówił, cytowany przez USA Today, senator stanowy Zellnor Myrie.

Stan do produkcji NYS Clean zatrudnił firmę Corcraft, która jest częścią systemu więziennictwa w stanie i korzysta z pracy więźniów. Firma ma szeroki zakres wyrobów – od metalowych po materace, tekstylia i poduszki. Firma jest preferowanym dostawcą stanowych urzędów i agencji, więc nie musi stawać do przetargów. Jej przewagą konkurencyjną jest zatrudnianie więźniów, których stawki godzinowe zaczynają się od 16 centów, a maksymalnie wynoszą 65 centów (ok. 2,47 zł).

Godzinowe stawki dla więźniów zostały ustalone w obecnej wysokości na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Od tego czasu nie wzrosły, choć były podejmowane próby ich podniesienia do bardziej godnego poziomu.

Reklama
Reklama

System wykorzystywania pracy więźniów od dawna jest też krytykowany. Głównie z powodu niskich, półniewolniczych stawek. Więźniowie, oczywiście, nie ponoszą kosztów życia czy wyżywienia, ale zarobione pieniądze mogą im się przydawać choćby po wyjściu na wolność. Dlatego też część stanowych parlamentarzystów wnioskuje o podniesienie stawek do 3 dolarów za godzinę.

Organizacja The Legal Aid Society wezwała legislatorów stanowych do podniesienia stawek dla więźniów do poziomu płacy minimalnej – w stanie Nowy Jork to 11,8 dolara za godzinę.

- To nic innego jak niewolnictwo i musi się skończyć – mówią prawnicy organizacji Tina Luongo i Adriene Holder.

Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Biznes
Jak amerykański rząd przejmuje udziały w strategicznych spółkach
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
PFR pokazał strategię na kolejne 5 lat. Zakłada solidny wzrost wartości aktywów
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama