Reklama

Inwestorzy ze spokojem patrzą na notowania złota i miedzi

Na szybki zarobek na rynku metali nie ma co liczyć. Podrożeje złoto i inne metale szlachetne, ale nie będzie już takich nerwów jak przez ostatnie 12 miesięcy. Spowolnienie wzrostu gospodarczego na świecie wydaje się nieuniknione

Publikacja: 03.01.2008 04:49

Inwestorzy ze spokojem patrzą na notowania złota i miedzi

Foto: Rzeczpospolita

W przyszłorocznych prognozach warto zwrócić uwagę na to, co sugeruje swoim klientom Goldman Sachs. To jedyny amerykański bank inwestycyjny, który nie dał się wciągnąć na rynek ryzykownych kredytów hipotecznych.

Zdaniem analityków Goldman Sachs nie warto kupować złota z myślą o godziwym szybkim zarobku.

W środę złoto było najdroższe od 28 lat – kosztowało 860,1 dol. za uncję. Średnia przyszłego roku ma wynieść 750 dol. Ale jeśli teraz kupimy złoto, mamy szansę sprzedać je za rok o tej samej porze po 841 dol. za uncję.

Innego zdania jest Światowa Rada Złota (World Gold Council), która prognozuje znaczący wzrost popytu na ten metal w Chinach. Tylko w I połowie 2007 r. popyt na złoto wzrósł w tym kraju o 30 proc.

„Jeśli dodamy to tego wzrost popytu w Indiach na Bliskim Wschodzie, to możemy oczekiwać wzrostu do rekordowego notowania złota na poziomie ok. 1000 dolarów za uncję. Pod warunkiem jednak, że ceny bez kłopotu przebiją się przez bardzo ważną psychologiczną granicę na poziomie 850 dolarów.“ – czytamy w prognozie World Gold Council.

Reklama
Reklama

Mike Kosares z Centennial Precious Metals z USA sądzi, że złoto podrożeje jeszcze bardziej, nawet do 1025 dolarów za uncję, bo kryzys kredytowy okaże się dużo głębszy i dotknie również Europę. Aby ceny wzrosły aż tak wysoko, musi się jeszcze utrzymać obecny popyt w Chinach i na Bliskim Wschodzie. Nie mówiąc już o możliwości pojawienia się kolejnego kryzysu finansowego.

Wzrost cen powinien – jego zdaniem – rozpocząć się na początku roku, korekta nastąpi mniej więcej w połowie, by potem ceny rosły już do końca 2008 r.

Wysokie ceny spowodują rozwój rynku wtórnego biżuterii, zwłaszcza w krajach biedniejszych i w Europie – przewiduje profesjonalny poradnik dla jubilerów „Lustre“. Najmodniejsze będą ozdoby z lat 40. Kosares zwraca uwagę na nową cechę tego rynku: złoto przestało być już tylko inwestycją gwarantującą spokój w trudnych czasach, a stało się nową gwiazdą rynków inwestycyjnych.

Jeśli się okaże, że spowolnienie gospodarcze będzie krótkotrwałe, na rynkach metalowych może wręcz dojść do hossy. Zdaniem analityków Goldman Sachs wolne środki trzeba w tym roku inwestować w miedź i aluminium.

O niklu najlepiej zapomnieć, bo ten metal najlepsze czasy ma już za sobą. Najlepsze rekomendowane transakcje to polecenie kupna w grudniu przyszłego roku z poleceniem sprzedaży w grudniu 2010 roku.

W przyszłym roku, mimo nadal ogromnego wsparcia ze strony Chińczyków, którzy dodatkowo będą musieli uporać się z inflacją, ceny miedzi mają spadać. Ale są i prognozy, że jej najwyższa cena będzie na poziomie ponad 9 tysięcy dolarów. Miedź nie stanieje jednak do poziomu poniżej 5,5 tysiąca za tonę, ponieważ bardzo niskie, na najniższym historycznie poziomie, są dzisiaj jej zapasy. Stąd prognozy o powrocie do wzrostu notowań. Ale nie wcześniej niż w połowie przyszłego roku.

Reklama
Reklama

Stanieje również cynk, bo do pełnej mocy dojdą chińskie huty. „Ale kupowanie tego metalu z myślą, że uda się na tym zarobić jeszcze w przyszłym roku, nie jest właściwą strategią“ — czytamy w prognozie surowcowej Merrill Lynch.

Dużego ładunku wiedzy na temat rynków metalowych można oczekiwać po „metalowym szczycie“ w Moskwie, jaki został zaplanowany na koniec lutego 2008 r. Swój udział zapowiedzieli tam najlepsi analitycy i szefowie największych graczy na tym rynku.

Materiał Promocyjny
System Arche dostępny też dla drobnych inwestorów. Wystarczy 10 tys. zł
Biznes
Nadchodzi Europejski Kongres Gospodarczy 2026. Dialog w centrum uwagi
Biznes
Szybka decyzja Londynu. Aktywa z lodówki trafią na Ukrainę
Biznes
„Lex Huawei” po pierwszym czytaniu w Sejmie. Są wyniki głosowania
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Biznes
Elektryfikacja flot do 2030? Australia odcina młodych od social mediów
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama