W swojej długoterminowej prognozie USDA przewiduje, że po 2010 r. nastąpi wzrost konsumpcji żywności, wymiany handlowej produktami rolnymi i w efekcie wzrosną ich ceny. Eksperci przypominają, że w ciągu ostatnich ośmiu lat było aż siedem takich, kiedy światowa produkcja zbóż nie pokrywała konsumpcji.
W najbliższej dekadzie popyt na żywność będzie szybko rósł głównie w krajach rozwijających się. Spożycie olejów roślinnych w przeliczeniu na głowę mieszkańca wzrośnie na świecie o 12 proc., mięsa o 3 proc., zbóż paszowych o 5 proc. Spożycie ryżu spadnie o 2 proc. a pszenicy o 3 proc.
Powierzchnia upraw rolniczych ma wzrastać co roku tylko o 0,5 proc. USDA spodziewa się, że aż dwie trzecie wzrostu produkcji zbóż zostanie w najbliższej dekadzie osiągnięte dzięki wyższym plonom.
Coraz więcej surowców rolnych będzie także potrzebował sektor biopaliw, który ma nadal dynamicznie rozwijać się w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej. Zapotrzebowanie na biodiesel spowoduje, że produkcja rzepaku w Rosji i na Ukrainie wzrośnie do 2018 r. o ponad 80 proc. USDA przewiduje, że kraje te, obok Brazylii i Kazachstanu, będą odgrywały coraz większą rolę w światowej produkcji rolnej.
USDA zakłada, że ożywienie koniunktury gospodarczej przyjdzie za dwa lata, zaś po 2015 r. tempo wzrostu gospodarczego znacznie przyspieszy. W latach 2010 – 2018 ma ono wynieść średnio 3,4 proc.