Rzecznik prasowy szefa Służby Celnej i wiceministra finansów Jacka Kapicy Witold Lisicki powiedział PAP, że w budżecie nie zarezerwowano takiej kwoty. Ale jego zdaniem „nie ma większego zagrożenia, że pobraną akcyzę trzeba będzie oddać”. Ministerstwo Finansów uważa za bezzasadne oddanie pieniędzy producentom energii, skoro ciężar podatku został przerzucony na ich klientów.

Elektrownie domagają się pieniędzy po tym, jak miesiąc temu Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że polskie przepisy o akcyzie są niezgodne z unijnymi. Podatek ten powinien płacić sprzedawca energii, a nie jej producent. Polska powinna stosować te przepisy od 2006 r., ale weszły one w życie dopiero 1 marca 2009 r. O tym, czy elektrownie dostaną zwrot podatku, przesądzą polskie sądy administracyjne.