Wyjątkowy urodzaj jabłek, który w ubiegłym roku spowodował spadek cen tych owoców do kilkunastu groszy za kilogram, teraz okazuje się dla ich producentów wybawieniem. – Wszystko wskazuje na to, że pobijemy rekord w eksporcie jabłek deserowych – cieszy się Sławomir Kędzierski, prezes firmy Sun-Sad, jednego z głównych producentów jabłek na Mazowszu. Firma produkuje ok. 9 ton jabłek, z czego 70 proc. wysyła za granicę.
Optymizm przedsiębiorców podzielają ekonomiści. – Rekord eksportu jabłek deserowych na pewno zostanie pobity – potwierdza Jan Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Z jego obliczeń wynika, że w pierwszym kwartale tego roku Polska wysłała za granicę 366 tys. ton jabłek. W całym sezonie 2008/2009 eksport wyniesie 650 – 700 tys. ton, podczas gdy najlepszy wynik sprzed dwóch lat wynosił 516 tys. ton.
Powodem jest nie tylko rekordowa produkcja w ubiegłym roku – 2,83 mln ton jabłek. Andrzej Kalicki, szef Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych (FAMMU), wskazuje, że większość polskich owoców kupuje Rosja. Odblokowanie tego rynku w ubiegłym roku znacząco przyczyniło się do wzrostu eksportu. – Mamy doświadczenie w handlu ze Wschodem, a odmiany naszych jabłek lepiej znoszą trudne warunki przechowywania – dodaje Kalicki.
Spada natomiast wysyłka jabłek do Europy, choć Polska jest teraz głównym producentem jabłek w Unii, a na Zachodzie uprawia się coraz mniej tych owoców.