Zlecanie na zewnątrz części działalności firmy jest coraz popularniejsze, także wśród małych i średnich przedsiębiorstw. Do outsourcingu zachęcają wymierne i szybkie oszczędności. Jednak źle prowadzony projekt może przynieść firmie więcej strat niż korzyści.
Spowolnienie gospodarcze przyspieszyło proces adaptacji outsourcingu w firmach. Na zewnątrz spółki najczęściej wyprowadza się usługi informatyczne. Według prognoz Gartner Research w 2011 r. ok. 30 proc. światowych inwestycji w IT zostanie zrealizowanych w tym modelu. Z innych danych wynika, że aż 50 – 60 proc. polskich przedsiębiorstw powierza obsługę informatyczną zewnętrznym firmom. Widać to po wartości rynku. Z szacunków grupy badawczej PMR w 2010 r. wartość rynku outsourcingu IT w Europie Środkowo-Wschodniej wyniesie 4,26 mld euro (w 2007 r. było to zaledwie 2,36 mld euro).
– Zlecanie partnerom obsługi korespondencji czy zarządzania telefonicznymi centrami obsługi klienta jest już naturalne. Na tzw. Business Process Outsourcing (BPO) wiele firm buduje swoją przewagę konkurencyjną, korzystając z wiedzy partnerów zewnętrznych i jednocześnie obniżając koszty – mówi Waldemar Nowicki, prezes zarządu firmy ArchiDoc.
Dzięki wyprowadzeniu na zewnątrz procesów, które nie należą do głównej działalności firmy, organizacja może się skupić na podstawowej działalności.
– Na przykład w przypadku firm sektora MSP koszt zatrudnienia i utrzymania własnego dzialu IT często jest nieadekwatny do rzeczywistych potrzeb – wskazuje Mariusz Barycki, prezes zarządu firmy IT Point. Najpopularniejsze na polskim rynku outsourcingu IT rozwiązania to utrzymanie infrastruktury informatycznej, realizacja usług projektowych i programistycznych, wdrożenia, doradztwo oraz analiza działania systemów.