Reklama
Rozwiń

Listonosze z rodzinami chcą dobrze zarobić na wyborach

Mimo wcześniejszych obaw związków zawodowych o bezpieczeństwo pracowników Poczty Polskiej (PP) podczas dostarczania pakietów do głosowania i brak wystarczającej liczby listonoszy do skutecznego przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych, wielu pocztowców rwie się do tego zadania. Zachętą mają być pieniądze.

Aktualizacja: 27.04.2020 14:48 Publikacja: 27.04.2020 13:51

Listonosze z rodzinami chcą dobrze zarobić na wyborach

Foto: Fotorzepa/ Michał Walczak

Oficjalnie PP nie podała jeszcze, ile zapłaci za roznoszenie kart do skrzynek wyborców, ale nieoficjalnie mówi się o 1,5 zł od koperty. Na jednym z forów internetowych listonosze już kalkulują jak dobrze będzie można przy tej okazji zarobić. "Na rejonach mamy minimum 1000 punktów doręczeń. Można sobie przeliczyć, ile dodatkowo się zarobi w 2-3 dni" - czytamy.

Dla wielu 1,5 tys. zł to połowa miesięcznej pensji. Ponieważ doręczanie pakietów wyborczych ma odbywać się w dwuosobowych zespołach nie wiadomo jednak, czy obie osoby miałyby otrzymywać po 1,5 zł za kopertę, czy też byłaby to kwota do podziału. Listonosze na forach liczą, że to stawka dla osoby i już sugerują, że do dwuosobowych zespołów mogliby włączać członków rodziny. "W pierwszej kolejności do zespołów dobieramy pracowników pocztowych, w następnej kolejności dorosłe dzieci pracowników lub małżonków. Szansa na dodatkowe wynagrodzenie" - podaje facebookowe konto Listonosze Polska. I wskazuje, że informacje tej treści rozsyłane są przez naczelników placówek pocztowych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Biznes
Spotify zirytował turecki rząd. Playlisty obrażają żonę Erdogana
Biznes
Napięcia UE–Chiny. Rozmowa Trumpa i Zełenskiego i szczyt BRICS w Rio
Biznes
Rosyjski bogacz traci majątek. Sfinansuje wojnę Putina
Biznes
Niemiecki biznes boi się poboru. A co w Polsce?
Biznes
Ustawa Trumpa, obawy firm transportowych, biznes przeciw unijnym regulacjom AI