Jestem bardzo usatysfakcjonowany osiągniętym porozumieniem między Polską a Rosją dotyczącym dostaw rosyjskiego gazu w ramach umowy jamalskiej. Nie mają racji ci, którzy mówią o stracie szans na dywersyfikację dostaw, zaprzepaszczeniu budowy terminalu LNG, załamaniu umowy z Katarem i bezsensie budowy duńskiego gazociągu i interkonektorów. Odwrotnie, dodatkowe ilości gazu z tytułu kontraktu jamalskiego, ważnego do roku 2037, już w roku 2015 zapewnią nam nadwyżkę bilansu gazowego w wysokości ok. 3,5 – 4,5 mld m sześc. rocznie.
Nie jest prawdą, że nie będziemy mieli co zrobić z tym gazem – od roku 2014 – 2015 cały ten surowiec znajdzie się bowiem w bilansie gazowym Unii Europejskiej. Dlatego – technicznie rzecz ujmując – Polska może z importera zamienić się w eksportera gazu do Europy Zachodniej. I choć na razie brzmi to nieprawdopodobnie, może mieć wpływ na kształtowanie cen gazu dostarczanego ze Wschodu do Europy.
W jaki sposób? Biorąc pod uwagę uaktywnianie programów geologicznych PGNiG, dotyczących poszukiwań i wydobycia gazu, a także zainteresowanie poszukiwaniami gazu w Polsce ze strony spółek zagranicznych, takich jak Chevron, ExxonMobil, FX Energy, DPV Service i innych, odkrycie przez firmę Aurelian złoża poznańskiego o zasobach 23 mld m sześc. – należy ponownie oszacować zapasy surowców węglowodorowych w Polsce. Zastosowanie nowych technologii i technik poszukiwawczych może realnie przynieść dobre wyniki. Jeśli roczne wydobycie gazu w Polsce obecnie wynosi 4 – 4,5 mld m sześc., to w roku 2015 można oczekiwać 5,5 – 6,5 mld m sześc. i osiągnięcia stabilnej dynamiki wzrostu. W bilansie uwzględnimy 1,5 mld m sześc. dostaw LNG z Kataru (projekt), 11 mld m sześc. z Jamału, 6 mld m sześc. z wydobycia własnego, 1,5 mld m sześc. z przejścia Lasowo po modernizacji i 1,5 mld m sześc. z projektowanego gazociągu z Danii. Zatem mamy 21,5 mld m sześc. plus dodatkowe rezerwy ok. 5 mld m sześc.
[wyimek]Choć na razie brzmi to nieprawdopodobnie, Polska może mieć wpływ na ceny gazu dostarczanego ze wschodu na zachód Europy [/wyimek]
Obecnie w Polsce zużywa się 13,7 – 14,5 mld m sześc. gazu rocznie. Można oczekiwać, że do roku 2015 zapotrzebowanie wzrośnie do 16 – 16,5 mld m sześc. W ten sposób zostaje około 3,5 – 4,5 mld m sześc. dodatkowego gazu, na który według istniejącej dziś metodyki zostanie wyznaczona cena będąca średnią ze wszystkich źródeł zakupu gazu plus z wydobycia krajowego. Możliwa jest sytuacja, że polska cena gazu będzie niższa od ceny GazEksportu, tak jak obecnie jest ona statystycznie niższa w liczbach absolutnych o 20 – 40 dol. za 1000 m sześc. Z kolei średnia cena gazu w Europie Zachodniej jest wyższa niż w Polsce o 50 – 60 dol. za 1000 m sześc.