Karczma piwna kontra babski comber

Barbórka to nietypowe święto. Choć przypada 4 grudnia, potrafi trwać kilka tygodni

Aktualizacja: 04.12.2009 09:39 Publikacja: 04.12.2009 02:55

Karczma piwna kontra babski comber

Foto: Fotorzepa, Radosław Pasterski Radosław Pasterski

[b] W Barbórkę na zielonych stronach "Rzeczpospolitej" - wkładka POLSKI WĘGIEL [/b]

[b] Bieżące informacje o problemach polskiego górnictwa jak co dzień w naszym serwisie [link=http://www.rp.pl/wegiel ]rp.pl/wegiel [/link][/b]

Gierkowski czas centralnych uroczystości odszedł do lamusa. Spółki węglowe organizują co prawda uroczystości z wręczaniem odznaczeń górniczych, ale prawdziwa zabawa to karczmy piwne w poszczególnych kopalniach (dla panów) i babski comber (dla pań).

[wyimek][b] [link=http://www.rp.pl/galeria/398342,1,401024.html]Zobacz galerię zdjęć[/link][/b][/wyimek]

Ile piwa się wtedy leje? – Morze – odpowiadają górnicy. Jednak rzeczywistych ilości nikt nie zmierzył. Kto myśli, że Barbórka to tylko picie – jest w błędzie. Tego dnia (dla górników to wolne od pracy) wspomina się tych, których św. Barbara, patronka branży, wezwała do siebie. A stary przesąd mówi, że najwięcej wypadków zdarza się przed jej świętem (katastrofa w Halembie w 2008 r., największa od lat 70., miała miejsce 21 listopada).

Barbórka to także przyjmowanie w szeregi górnicze nowych adeptów fachu. Ceremoniał jest wyjątkowy – tzw. skok przez skórę (dawniej najbardziej charakterystycznym elementem stroju górniczego był skórzany fartuch zwany skórą lub łatą). Wszystko rozpoczyna się od górniczego hymnu: "Górniczy Stan niech nam żyje. Niech żyje nam Górniczy Stan, bo choć przed nami dzienne światło kryje, toć dla ojczyzny trud ten jest nam dan". Następnie dwóch górników trzyma wielki kawał skóry, a młody dopiero po jej przeskoczeniu zostaje przyjęty do braci. Wcześniej jednak od tzw. Starej Strzechy, czyli doświadczonego górnika, słyszy pytanie, czy jest gotowy, by to zrobić.

Kiedyś tradycyjne barbórki odbywały się głównie w cechowniach. Dziś coraz częściej przenoszą się poza kopalnie. I tak np. lubelska Bogdanka organizuje swoją w Filharmonii Lubelskiej, a Kompania Węglowa – w katowickim Teatrze Śląskim.

Barbórka jest także jedną z nielicznych okazji, by zobaczyć górników w pięknych, paradnych mundurach i czapkach (zwanych czako) z pyrlikiem i żeloskiem (dwa narzędzia, symbole branży, skrzyżowane na czapce) oraz pióropuszem, którego kolor także ma swoje znaczenie – zielony noszą generalni dyrektorowie, biały – inżynierowie i technicy górniczy. Tradycyjny czarny jest zarezerwowany dla górników dołowych. Czerwony natomiast to przywilej górniczej orkiestry, a biało-czerwony – orkiestrmistrza. Taką górniczą orkiestrę w strojach paradnych można zobaczyć zawsze 4 grudnia w Nikiszowcu – górniczej dzielnicy Katowic przy kopalni Wieczorek. Zawsze na Barbórkę budzi mieszkańców wraz ze wschodem słońca.

[ramka]

[b]ZOBACZ TAKŻE:[/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/324282.html]Górnicze symbole i zwyczaje[/link][/b]

[b][link=http://www.rp.pl/artykul/309904,323022_Gorniczy_slownik.html]Przewodnik po pojęciach specjalistycznych, górniczym żargonie i regionalizmach [/link][/b][/ramka]

 

 

 

 

 

Biznes
Przełom w wojnie handlowej. Sprzedaż aut elektrycznych wystrzeliła
Biznes
Na Pomorzu przerzut wojsk ma być łatwiejszy
Biznes
Człowiek ze złotym klozetem, czyli korupcja w rosyjskiej drogówce
Biznes
Zełenski spotka się z Putinem. Chiny i USA na drodze do porozumienia?
Biznes
Wyszukiwarka Google już nie taka popularna. Co zrobi gigant?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem