Reklama
Rozwiń
Reklama

Produkcja fabryk motoryzacyjnych w Polsce wkrótce może zacząć spadać

Volkswagen Poznań już tnie plany na 2010 rok. Spadku zamówień obawiają się także producenci części

Aktualizacja: 29.01.2010 03:07 Publikacja: 29.01.2010 01:16

Produkcja fabryk motoryzacyjnych w Polsce wkrótce może zacząć spadać

Foto: Bloomberg

Branżę motoryzacyjną pozbawioną dopłat złomowych czeka spadek sprzedaży nowych samochodów.

Niemiecka branżowa organizacja VDA szacuje, że w 2010 roku tamtejszy rynek może się skurczyć o 1 mln aut. Spadek popytu na auta w Europie może uderzyć w polskich producentów, którzy ponad 90 proc. produkcji eksportują, z tego jedną trzecią do Niemiec. Poznańska Fabryka Volkswagena produkująca modele Caddy i Transporter już zdecydowała o zmniejszeniu produkcji na 2010 rok ze 149 tys. do 145 tys. aut, a w pierwszym tygodniu stycznia przerwała na tydzień produkcję ze względu na spadek zamówień. – Styczeń zawsze jest słabszy, ale teraz spadki potęguje kryzys gospodarczy – mówi rzecznik Volkswagen Poznań Piotr Danielewicz.

Na razie większość producentów nie odczuwa jeszcze spadku popytu. W gliwickiej fabryce Opla produkcja od początku roku się nie zmniejsza. Ale z zakładu właśnie zaczęła wyjeżdżać astra nowej generacji, na którą liczba zamówień już w połowie miesiąca przekraczała 70 tys.

– Po czterech tygodniach roku nie można prognozować. Dopiero pierwszy kwartał powie, jak będzie wyglądał rok – twierdzi Przemysław Byszewski z General Motor Poland.

W tyskich zakładach Fiata styczniowa produkcja w porównaniu z ubiegłym rokiem będzie nawet większa. Ale gdy wygasną ostatnie premie złomowe, zamówienia na produkowaną tu pandę muszą spaść.

Reklama
Reklama

To samo czeka producentów części. Zdaniem Rafała Orłowskiego z monitorującej tę branżę firmy AutomotiveSuppliers.pl, zamówienia na styczeń i luty pozostają na dotychczasowych poziomach. Jednak producenci zastrzegają, że sytuacja jest niestabilna. – Cały czas obawiamy się o ewentualny spadek zamówień. Na razie jednak popyt jest na tyle duży, że wciąż możemy utrzymywać produkcje na trzy zmiany – mówi Grzegorz Górski, kierownik ds. korporacyjnych w produkujących silniki i skrzynie biegów zakładach Toyota Motor Manufacturing Poland.

Z powodu słabych wyników stycznia kierownictwo Fiata zapowiedziało na luty i marzec dwutygodniowe przestoje w sześciu włoskich fabrykach.

Branżę motoryzacyjną pozbawioną dopłat złomowych czeka spadek sprzedaży nowych samochodów.

Niemiecka branżowa organizacja VDA szacuje, że w 2010 roku tamtejszy rynek może się skurczyć o 1 mln aut. Spadek popytu na auta w Europie może uderzyć w polskich producentów, którzy ponad 90 proc. produkcji eksportują, z tego jedną trzecią do Niemiec. Poznańska Fabryka Volkswagena produkująca modele Caddy i Transporter już zdecydowała o zmniejszeniu produkcji na 2010 rok ze 149 tys. do 145 tys. aut, a w pierwszym tygodniu stycznia przerwała na tydzień produkcję ze względu na spadek zamówień. – Styczeń zawsze jest słabszy, ale teraz spadki potęguje kryzys gospodarczy – mówi rzecznik Volkswagen Poznań Piotr Danielewicz.

Reklama
Biznes
Electromobility Poland wraca do gry. 4,5 mld zł z KPO na nowy projekt
Biznes
Nvidia traci inwestorów. Czy AI przestaje być złotym dzieckiem Wall Street?
Biznes
Jak zamienić marketing w motor napędowy biznesu? Premiera nowego modelu i debata ekspertów
Biznes
Dywersja na kolei, Trump poprze sankcje na partnerów Rosji i apel von der Leyen
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Biznes
Za mało kobiet w zarządach, kryzys ofert IT w UE, Trump znosi cła na żywność
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama