Resort gospodarki ogłosił, że górnictwo węgla kamiennego zamknęło ubiegły rok na plusie. Przy stracie JSW na poziomie 340mln zł, nawet zysk Kompanii (38mln zł) i KHW (87mln zł) wypadają blado. Owszem, sukces odniosła Bogdanka, ale nie jest to bynajmniej zasługą resortu gospodarki.

Bogdanka od połowy roku jest na giełdzie, a nadzoruje ją akurat resort skarbu. Z naszych obliczeń wynika więc, że skoro gospodarka podaje, że kopalnie mają 70 mln zysku, to by ta matematyka miała sens, 90 mln zł na plusie powinien mieć Południowy Koncern Węglowy. I pewnie będzie miał, skoro właściciel każe. Poza tym Tauron, w skład którego wchodzi PKW szykuje się na giełdę... faktem jest, że za 2008 r. PKW miał 70mln zł zysku, więc 90 też jest możliwe. Choć trudno mi w to wierzyć, że akurat w roku kryzysowym. Ale to tylko moje zdanie.

Gdy w połowie 2009 r. Dominik Kolorz szef górniczej Solidarności mówił mi, że resort gospodarki wykaże mimo wszystko zysk branży, żartowałam, że założę się o wszystko, że nie ma szans. Na szczęście dla mnie ja się nigdy o nic nie zakładam.