Symbolicznie Daimler kupi 3,1 proc. Nissana i 3,1 proc. Renaulta, z kolei renault i Nissan przejmą po 1,55 proc. udziałów w Daimlerze — stwierdza wspólny komunikat ogłoszony w Tokio.
Na konferencji prasowej w Brukseli szefowie zainteresowanych firm stwierdzili, że synergie z tego sojuszu powinny zapewnić po 2 mld euro, czyli w sumie 4 mld. Według Carlsosa Ghosna, dla Renaulta i Nissana korzyści będą natychmiastowe i długotrwałe. Wyniosą co najmniej 2 mld euro w postaci redukcji kosztów i możliwości nowych przychodów w ciągu 5 lat. Renault i Nissan zyskają po połowie tej sumy. Operacja zapewni podobne korzyści Daimlerowi, o jakich powiedział prezes Ghosn — dodał szef niemieckiej firmy Dieter Zetsche.
Trzy firmy zawarły porozumienie o współpracy strategicznej w projektowaniu i produkcji małych pojazdów. Firmy uzupełniają się wzajemnie, a dublowanie działalności jest niewielkie — wyjaśnił Ghosn. — Mamy zamiar zwiększyć obecność w segmencie małych pojazdów — wskazał Zetsche. Zapowiedział, że wszystkie nowe modelek projektowanie wspólnie od 2013 r. będą również dostępne z napędem elektrycznym.
Francuski prezes podkreślił, że to partnerstwo wywrze pozytywny wpływ na zatrudnienie we Francji. W krótkim terminie trzeba będzie zatrudnić ponad 1000 osób, w tym połowę inżynierów - dodał.
Najważniejszy przemysłowy punkt zawartej umowy dotyczy wspólnego projektowania małych pojazdów: nowe wersje Smarta ForTwo i Twingo, które pojawią się w 2013 r., powstaną na jednolitej płycie podłogowej . Trzy firmy podejmą też produkcję obu modeli w wersji elektrycznej. W tej dziedzinie Renault i Nissan są już mocno zaawansowane.