O pomysłach resortu finansów powiedział „Rzeczpospolitej” wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak przy okazji rozmów o Węglokoksie będącym udziałowcem Polkomtelu. – Jestem skłonny nie wydać zgody na przejęcie przez Węglokoks Remagu (producent maszyn – red.). Minister finansów forsuje pomysł, by udziałowcy wypłacili dywidendę po sprzedaży Polkomtelu, a wtedy Węglokoks nie będzie miał środków na akwizycję – powiedział „Rzeczpospolitej” Pawlak. Ministerstwo Finansów do czasu zamknięcia wydania nie skomentowało tej sprawy.
Polkomtel wyceniony został przy ostatniej transakcji przeprowadzonej przez właścicieli (akcjonariat opuszczał duński TDC) na ok. 16 mld zł. Nieco inne spojrzenie mają fundusze inwestycyjne. Dla nich operator sieci Plus jest wart około 11 mld zł.
W projekcie budżetu państwa na przyszły rok zapisano, że wpływy z dywidend sięgną 9,2 mld zł. Pozyskanie tej najwyższej w historii kwoty będzie niewykonalne bez nadzwyczajnych działań – np. zaliczki na poczet dywidendy z zysków wypracowanych w 2011 r. Najprościej, a jednocześnie najbezpieczniej będzie można je wyciągnąć z tych spółek, które mają wkrótce pozbyć się udziałów w Polkomtelu. Pieniądze z tego tytułu mogą wpłacić do budżetu państwa czterej polscy akcjonariusze spółki, czyli Orlen, KGHM, PGE oraz Węglokoks (łącznie 75 proc. akcji telekomu). A wartość akcji spółki telekomunikacyjnej w ich księgach jest dużo niższa, niż faktyczna wartość tych papierów.
Orlen i KGHM posiadają po 24,39 proc. akcji Polkomtelu. Zapisana w księgach płockiej firmy wartość tego pakietu to około 1,4 mld zł. Ale według szacunków Kamila Kliszcza, analityka z DI BRE Banku (ich wycena Polkomtelu to 13,9 mld zł) akcje telekomu będące w posiadaniu Orlenu są warte 3,4 mld zł. Ich sprzedaż może przynieść koncernowi 2 mld zł zysku. Co najmniej 2 mld zł na transakcji zarobi również KGHM (w jego księgach pakiet wart jest około 1,4 mld zł). Pakiet PGE jak wynika z bilansu spółki – wart jest ok. 1,66 mld zł. W tym przypadku, gdyby kupujący wyceniał Polkomtel jak analitycy DI BRE Banku, zarobek PGE wyniósłby ponad 1,38 mld zł. Łącznie duzi polscy akcjonariusze telekomu mogliby więc zyskać 5,4 mld zł. Z szacunków „Rzeczpospolitej” wynika, że zarobek Węglokoksu na Polkomtelu to ok. 250 mln zł (jego udziały są warte ok. 800 mln zł).
Zysk polskich akcjonariuszy telekomu mógłby wynieść około 5,6 mld zł. Ponieważ na dywidendową zaliczkę – jak chce minister finansów – spółki miałyby przeznaczyć cały swój zarobek ze sprzedaży walorów Polkomtelu, do Skarbu Państwa trafiłoby w sumie około 2,55 mld zł (MSP ma różne udziały w poszczególnych spółkach giełdowych i tylko Węglokoks kontroluje w 100 proc.).