Zarząd PGE zapewnia, że nie wchłonie Energi

Energa nawet jako część PGE będzie samodzielną firmą i pojawi się na giełdzie

Publikacja: 04.10.2010 02:24

Energa, siedziba w Gdańsku

Energa, siedziba w Gdańsku

Foto: materiały prasowe

Polska Grupa Energetyczna jako właściciel gdańskiej firmy może zapewnić jej niezależność nie tylko „na papierze”. Inwestor deklaruje, że nie „wchłonie Energi” i nie ograniczy jej działalności, chcąc tym samym odebrać argumenty krytykom tej transakcji.

– Zapewnienie niezależności Energi to nie jest ruch pozorowany z naszej strony, nie zamierzamy łączyć obu firm – zapowiada w „Rz” szef PGE Tomasz Zadroga.

Formalnie w umowie prywatyzacyjnej zobowiązał się do utrzymania siedziby spółki w Gdańsku i skierowania jej na giełdę. Ale w praktyce oznaczać to będzie, że Energa – jak do tej pory – ma zajmować się przede wszystkim sprzedażą i dystrybucją energii, a jej klienci nie staną się automatycznie klientami PGE. – Mając minimalne – w porównaniu z innymi firmami – moce wytwórcze, Energa jako grupa od początku działania musiała zapewnić sobie zyski, organizując dobrze handel energią i to się udało – mówi „Rz” anonimowo inny przedstawiciel PGE. – Nie ma powodu, by to burzyć.

Energa ma 2,8 mln klientów, działa m.in. w regionie gdańskim, toruńskim, płockim. Sprzedaje im rocznie 18 mln megawatogodzin energii.

W umowie z ministrem skarbu zarząd PGE zobowiązał się też do tego, że nie ograniczy prowadzonej przez gdańską grupę i jej główne spółki zależne podstawowej działalności, czyli wytwarzania, sprzedaży i dystrybucji energii elektrycznej i ciepła. Jednak w kontekście zmian, jakich rząd dokonał ostatnio w „Polityce Energetycznej Polski do 2030r.”, które zakładają zaangażowanie gdańskiej grupy w realizację programu elektrowni jądrowych, to działalność Energi powinna zostać rozszerzona. Nie wiadomo jeszcze, czy stanie się to już w przyszłym roku i jaka rola przypadnie Enerdze w tej inwestycji.

PGE jako inwestor ma także utrzymać kontrolę nad Energą w kolejnych latach. I to nawet po tym, jak gdańska firma trafi na giełdę. Prezes Zadroga mówi, że przygotowania do debiutu będą trwały w przyszłym roku i nawet technicznie oferta publiczna jest możliwa pod koniec 2011 r. – Ostateczny termin i wielkość emisji będą zależeć od sytuacji na rynku i potrzeb inwestycyjnych Energi – dodaje szef PGE. – Nie o to chodzi, by debiut odbył się jak najszybciej tylko dlatego, że zobowiązuje nas umowa prywatyzacyjna. Najważniejsze, by ofertę przeprowadzić w najbardziej odpowiednim czasie.

Na pewno jednak PGE jako inwestor nie będzie sprzedawać akcji Energi, a całe wpływy z emisji posłużą do podwyższenia kapitału gdańskiej grupy, poza tym swoje papiery sprzedadzą pracownicy gdańskiej firmy.

[ramka][srodtytul]Ważna rola urzędu antymonopolowego [/srodtytul]

PGE ma prawo wystąpić do urzędu antymonopolowego tylko o warunkową zgodę na przejęcie Energi. Nieoficjalnie się też mówi, że zarząd PGE jest gotów sprzedać niektóre aktywa, by uzyskać aprobatę prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na pewno jednak nie myśli o pozbyciu się najcenniejszych elektrowni – w Bełchatowie i Turowie – bo bez nich PGE praktycznie przestaje mieć znaczenie. Choć formalnie UOKiK ma 60 dni na odpowiedź, to wiadomo, że ze względu na kontrowersje, jakie wywołuje transakcja, cały proces negocjacji może się znacznie wydłużyć. Urząd ma możliwość kierowania do PGE dodatkowych pytań i żądać wyjaśnień. W każdym razie to sytuacja bardzo trudna zarówno dla PGE, jak i ministra skarbu, a nawet premiera i rządu. Budżet potrzebuje 7,5 mld zł, które PGE ma zapłacić za pakiet 84,15 proc. akcji Energi, i kwota ta powinna wpłynąć jeszcze w tym roku, by minister skarbu mógł wykonać plan przychodów prywatyzacyjnych.[/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

[mail=a.lakoma@rp.pl]a.lakoma@rp.pl[/mail][/i]

Polska Grupa Energetyczna jako właściciel gdańskiej firmy może zapewnić jej niezależność nie tylko „na papierze”. Inwestor deklaruje, że nie „wchłonie Energi” i nie ograniczy jej działalności, chcąc tym samym odebrać argumenty krytykom tej transakcji.

– Zapewnienie niezależności Energi to nie jest ruch pozorowany z naszej strony, nie zamierzamy łączyć obu firm – zapowiada w „Rz” szef PGE Tomasz Zadroga.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca