Podczas rozpoczynającej się w poniedziałek dwudniowej wizyty wiceministrowie spraw zagranicznych, gospodarki, środowiska i nauki mają spotkać się z przedstawicielami Departamentów Stanu i Energii oraz agencji rządowych.
– Jesteśmy drugą, po Indiach, delegacją, która będzie realizować taki program w Departamencie Stanu – mówi "Rz" Grzegorz Kozłowski, szef Wydziału Ekonomicznego w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, podkreślając, że Polska jest jednym z liderów Globalnej Inicjatywy Gazu Łupkowego (GSGI).
Do GSGI Amerykanie zaprosili kilkanaście państw, ale Polska – obok Chin czy Indii – została zaliczona do krajów budzących największe nadzieje na wydobycie gazu z łupków.
Polska delegacja odwiedzi pola gazu łupkowego w Wirginii Zachodniej. Z przedstawicielami Uniwersytetu Wirginii Zachodniej o szkoleniu polskich inżynierów w zakresie gazu łupkowego mają rozmawiać profesorowie Politechniki Gdańskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Amerykanie bacznie przyglądają się też wstępnym pozytywnym rezultatom odwiertów w łupkach na terenie Polski, ogłoszonym przez PGNiG czy BNK Petroleum. – Te informacje są wśród amerykańskich firm dystrybuowane znacznie bardziej intensywnie niż nam się wydaje. Nie słyszeliśmy dotąd żadnych negatywnych wiadomości dotyczących procesu eksploracji w Polsce. Wręcz odwrotnie – podkreśla Grzegorz Kozłowski. I dodaje, że takie koncerny jak Chevron, Exxon, Conoco czy Marathon Corporation bardzo pchają do przodu polsko-amerykańską współpracę gospodarczą.