Na świecie wzrasta spożycie mleka, mięsa i olejów, a także rośnie zużycie surowców do produkcji biopaliw. To spowoduje podwyżki tych produktów w sklepach. W tym roku w Polsce ceny żywności wzrosły już o 5 proc.
Dostęp do surowców rolnych będzie odgrywał coraz większą rolę na rynku spożywczym. Z tego powodu rentowność firm może spaść, wzrośnie konsolidacja branży, a żywność będzie dalej drożeć – oceniają eksperci.
– Wysokie ceny utrzymają się co najmniej do nowych zbiorów, dlatego w tym roku rentowność branży spożywczej może być niższa niż w ubiegłym roku – mówi prof. Roman Urban z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Branża spożywcza zarobiła w ubiegłym roku 7,8 mld zł – oblicza prof. Urban. To o 4 proc. mniej niż rok wcześniej. Na gorszych wynikach firm zaważył zwłaszcza czwarty kwartał ostatniego roku, gdy zboża, cukier i rośliny oleiste zaczęły wyraźnie drożeć na giełdach. W jego ocenie wzrost sprzedaży firm spożywczych wyniesie w tym roku 3 proc. (w cenach stałych), w ubiegłym roku było to 4 proc.
W Polsce działa ok. 20 tys. firm spożywczych, które produkują żywność za ponad 150 mld zł. Bank BGŻ ocenia, że przedsiębiorstwa te powinny więcej uwagi poświęcić zapewnieniu sobie stabilnych dostaw. – Wzrasta rywalizacja o surowce i to w skali globalnej. Producenci żywności muszą rozważyć, czy nie podzielić się większą częścią zysku z rolnikami. Powinni się również zastanowić, czy nie warto rozszerzyć swojego dotychczasowego pola poszukiwań, włączając także dostawców z zagranicy – uważa Michał Koleśnikow, ekspert ds. analiz rynkowych banku BGŻ.