Reklama

Boom na stacje ładowania aut na prąd

Do 2017 r. w Europie powstanie ponad 2 mln publicznych punktów ładowania EV. Polski nie będzie w czołówce — przewiduje firma doradcza Frost & Sullivan

Publikacja: 23.05.2011 16:40

Boom na stacje ładowania aut na prąd

Foto: Bloomberg

Pojazdy elektryczne (electric vehicles, EV) od kilku lat cieszą się od niedawna rosnącym zainteresowaniem wielu rządów europejskich, które starają się promować rozwój infrastruktury potrzebnej do ładowania EV. Z badań globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan (F&S) wynika, że rozwój rynku infrastruktury EV będzie przebiegał żywiołowo – do 2017 r. w Europie może powstać ponad 2 mln punktów ładowania, z czego 3 proc. będą stanowić szybkie i indukcyjne rozwiązania ładowania DC-DC (z zastosowaniem  precyzyjnej przetwornicy napięcia stałego na napięcie stałe).

Z najnowszego raportu pt. „Analiza strategiczna infrastruktury stacji ładowania EV w Europie" wynika, że znaczący rozwój tego rynku: od mniej niż 10 000 publicznych punktów ładowania istniejących w 2010 r. do ponad 2 mln w 2017 r., będzie w dużej mierze wywołany zachętami i inicjatywami rządowymi.

Według analityków F&S „w ciągu najbliższych 7 lat rządy krajów Europy Zachodniej przeznaczą na stacje ładowania około 700 mln euro. Będzie to jeden z głównych czynników wpływających na gwałtowny rozwój publicznej infrastruktury ładowania dla pojazdów elektrycznych".

Przybliżona wartość całości inwestycji w Europie dotyczących budowania infrastruktury potrzebnej do ładowania EV w ciągu najbliższych 7 lat wyniesie prawdopodobnie około 5 mld euro. Stosunek liczby samochodów do liczby stacji ładowania wynosi obecnie w Europie 2,5, jednak do 2017 r. proporcja ta zmaleje do 1,8.

„Władze w krajach Europy Zachodniej oferują klientom szereg zachęt do zakupu EV – stwierdzają analitycy. - Zachęty te obejmują obniżenie ceny zakupu pojazdu, ulgi i zwolnienia podatkowe oraz inne korzyści, takie jak m.in. zwolnienie z opłaty za wjazd do centrum miasta, darmowe parkowanie i możliwość korzystania z wydzielonych pasów".

Reklama
Reklama

- Niestety, polski rynek samochodów elektrycznych nie będzie należał do europejskiej czołówki w najbliższej przyszłości – komentuje Vitaly Bielskiy, analityk z warszawskiego oddziału F&S. — Głównym powodem jest brak rządowego wsparcia dotyczącego rynku samochodów elektrycznych czy hybrydowych oraz brak poważnych inwestycji w rozwój infrastruktury ładowania, jak  w Europie Zachodniej. Z tego względu pojazdy elektryczne – nowe lub przerobione na elektryczne – będą nabywane głównie przez firmy, które promują swoją dbałość o środowisko, oraz zamożne osoby prywatne, zainteresowane zaawansowanymi technologiami.

- Jednak wejście dzisiaj na polski rynek pojazdów elektrycznych – dodaje – jest dobrym posunięciem dla tych firm, które oferują kompleksowe usługi w tym segmencie, takie jak usługi ładowania lub leasing samochodów czy baterii. Słabe nasycenie rynku pozwoli na uzyskanie znaczącej przewagi konkurencyjnej w perspektywie długoterminowej.

„Koszty wyprodukowania i instalacji pojedynczej stacji ładowania mogą wynosić nawet 6 tys. euro, co oznacza, że wyposażenie całego miasta w stacje ładowania wiąże się ze znacznymi inwestycjami – szacują analitycy F&S. — Co więcej, czas powolnego ładowania wynoszący 6-8 godzin oznacza, że potrzeba większej liczby stacji ładowania w celu zapewnienia stałej dostępności".

„Przyjęcie koncepcji, takich jak szybkie ładowanie DC-DC, jest niezbędne w celu znaczącego skrócenia czasu ładowania. „Stacja ładowania DC-DC będzie mogła ostatecznie produkować własną energię ze źródeł odnawialnych, zapewniając dodatkowe korzyści".

Pojazdy elektryczne (electric vehicles, EV) od kilku lat cieszą się od niedawna rosnącym zainteresowaniem wielu rządów europejskich, które starają się promować rozwój infrastruktury potrzebnej do ładowania EV. Z badań globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan (F&S) wynika, że rozwój rynku infrastruktury EV będzie przebiegał żywiołowo – do 2017 r. w Europie może powstać ponad 2 mln punktów ładowania, z czego 3 proc. będą stanowić szybkie i indukcyjne rozwiązania ładowania DC-DC (z zastosowaniem  precyzyjnej przetwornicy napięcia stałego na napięcie stałe).

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Biznes
Ukrainie brakuje żołnierzy, nie sprzętu
Biznes
To może być koniec all inclusive. Kraj nr 1 dla polskich turystów zmieni przepisy?
Reklama
Reklama