Dziś firmy poinformowały, że InterTransGas GmbH (ITG) prowadzi badanie rynkowe (Market Screening) na potrzeby gazociągu wysokociśnieniowego pomiędzy Niemcami i Polską "IPG – Interconnector Poland – Germany". Ma ono na celu analizę popytu na usługi przesyłu gazu tym połączeniem. ITG chce zbadać potencjalne obciążenie zdolności przesyłowych gazociągu. Zainteresowane firmy mogą się zgłaszać do 23 września.
Decyzja jest pewną niespodzianką, bo wydawało się, że skoro przygotowania do budowy rurociągu w ostatnich latach były wstrzymywane, jego realizacja nie ma szans. ITG nie ujawnia szczegółów, ale pierwotny projekt zakładał ułożenie rurociągu między Policami i Berlinem. Miałby transportować co najmniej 2 mld m
3
surowca rocznie. Samą budowę można by zrealizować w ciągu 2 lat.
Projekt budowy gazociągu polsko-niemieckiego ma swoją prawie 12-letnią historię, początkowo zaproponowały go Bartimpex, należący do biznesmena Aleksandra Gudzowatego, wraz z niemieckim koncernem Ruhrgas, ale nie zdołali przekonać PGNiG do zamówienia usługi przesłania gazu tą drogą. W efekcie rurociąg Bernau-Szczecin nie powstał, a poza tym pod koniec lat 90. rząd Jerzego Buzka uważał za priorytetową budowę rurociągu z Norwegii do Polski, by zapewnić krajowi alternatywne wobec rosyjskich dostawy gaz, gwarantujące dywersyfikację i poprawiające bezpieczeństwo zaopatrzenia w surowiec.