Pierwsze telefony Nokii z systemem Windows

Fiński producent pokazał dziś swoje pierwsze urządzenia z systemem Windows. Czy to mu pomoże poprawić słabnącą pozycję na rynku smartfonów?

Publikacja: 26.10.2011 14:59

Pierwsze telefony Nokii z systemem Windows

Foto: Bloomberg

W połowie lutego tego roku Nokia ogłosiła zamiar wykorzystania w swoich telefonach mobilnego systemu Microsoftu. Wczoraj pokazała pierwsze dwa pracujące na nim urządzenia: Lumia 800 i Lumia 710.

- Osiem miesięcy temu podjęliśmy decyzję o zmianie strategii, której owocem jest telefon Nokia Lumia 800 - stwierdził podczas konferencji Nokia World w Londynie Stephen Elop, prezes Nokii. - Mogę śmiało powiedzieć, że ten smartfon jest pierwszym prawdziwym Windows Phone'em, w pełni wykorzystującym możliwości tego systemu. Dzięki niemu zamierzamy stać się liderem rynku smartfonów.

Nowe urządzenia korzystają z najnowszej wersji Windows Phone 7 - Mango.

Lumia 800 to telefon z najwyższej półki, wyposażony w konsolę X-box, samochodowy system nawigacji głosowej, aparat fotograficzny z optyką Carl Zeiss czy łatwy dostęp do streamingu muzyki. Jego cenę producent ustalił na 420 euro, a urządzenie od wczoraj jest dostępne w sześciu krajach europejskich. Do Polski trafi na początku przyszłego roku.

Drugi smartfon, Lumia 710, będzie kosztował 270 euro, a jego funkcje będą nieco okrojone względem tego, co oferuje Lumia 800. Na rynku znajdzie się pod koniec 2011 roku.

Reklama
Reklama

- Od miesięcy poświęcamy maksimum uwagi tym smartfonom. Spodziewamy się, że dzisiejsza premiera będzie dla nas sprawdzianem - mówił podczas konferencji Steven Overman, dyrektor marketingu Nokii.

To właśnie dla tych telefonów Nokia zarzuciła rozwijanie systemu MeeGo, w który wyposażyła tylko jeden swój model - N9. Za sprawą Microsoftu fiński producent będzie też powoli odchodzić od rozwijanego od lat systemu Symbian, który w połowie 2010 roku obejmował ponad 40 proc. rynku smartfonów. Telefony z tym systemem będą ukazywać się na rynku do końca 2012 roku. Potem wyprze go Windows.

- Nokia i Microsoft doskonale się uzupełniają - mówi „Rz" Piotr Bubak, dyrektor działu marketingu w Nokia Poland. - My mamy ogromne doświadczenie w produkcji urządzeń mobilnych, a nasz partner - w tworzeniu oprogramowania. Obie strony odniosą też korzyści z tej współpracy. My zyskujemy dostęp do kilkudziesięciu tysięcy aplikacji dedykowanych systemowi Windows Phone. W zamian oferujemy własne rozwiązania nawigacyjne, z których korzystać będzie cała platforma mobilna Microsoftu.

Związek Nokii z Microsoftem zyskuje coraz więcej zwolenników, mimo że początkowo budził obiekcje inwestorów, które zaowocowały zmniejszeniem rynkowej wartości fińskiego koncernu o połowę. Teraz kurs akcji Nokii pnie się do góry.

– Windows Phone może pomóc Nokii w odzyskaniu udziału w rynku – mówi Marek Kujda, analityk IDC. – Według prognoz IDC platforma ta ma szansę do 2015 roku stać się drugim systemem operacyjnym dla smartfonów.

Microsoft wyposażył w swój system również telefony Samsunga i HTC, firm ze ścisłej czołówki rynku mobilnego. Najnowsze badania przeprowadzone przez firmę Strategy Analytics pokazują, że w Europie Zachodniej już w 2012 roku system ten pozwoli Microsoftowi zdobyć ponad 12 proc. rynku smartfonów. Obecnie obsługuje zaledwie 2 – 3 proc. urządzeń z tej branży.

W połowie lutego tego roku Nokia ogłosiła zamiar wykorzystania w swoich telefonach mobilnego systemu Microsoftu. Wczoraj pokazała pierwsze dwa pracujące na nim urządzenia: Lumia 800 i Lumia 710.

- Osiem miesięcy temu podjęliśmy decyzję o zmianie strategii, której owocem jest telefon Nokia Lumia 800 - stwierdził podczas konferencji Nokia World w Londynie Stephen Elop, prezes Nokii. - Mogę śmiało powiedzieć, że ten smartfon jest pierwszym prawdziwym Windows Phone'em, w pełni wykorzystującym możliwości tego systemu. Dzięki niemu zamierzamy stać się liderem rynku smartfonów.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Biznes
Putin ignoruje Trumpa, szansa dla sektora kosmicznego, chipy wracają do Chin
Biznes
Przedsiębiorcy boją się wyższych ceł Trumpa
Biznes
Polak wrócił na Ziemię. Czy wykorzystamy kosmiczną szansę?
Biznes
Ultimatum Trumpa dla Putina, mniej ofert pracy, Bruksela szykuje cła odwetowe
Biznes
Nowy szef Konfederacji Lewiatan: Wyobrażam sobie fuzje organizacji biznesowych
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama