E-myto. Kierowcy są oszukiwani?

Transportowcy kwestionują wiarygodność systemu naliczania opłat drogowych i żądają niezależnego audytu

Publikacja: 31.10.2011 01:53

E-myto. Kierowcy są oszukiwani?

Foto: Fotorzepa, Beata Kitowska BK Beata Kitowska

– To koszmar z tym via Tollem. System kilkakrotnie policzył mi podwójnie i potrójnie za przejazd przez bramkę w Bielanach Wrocławskich – mówi Leszek Luda z Wrocławia, właściciel firmy z trzema tirami. – A kolegom system pobrał niedawno znienacka po 2,5 tys zł.

33 razy bramka

Działający od 1 lipca program via Toll, czyli elektroniczny system pobierania opłat od ciężarówek na płatnych odcinkach dróg, miał uprościć, unowocześnić i uszczelnić system pobierania opłat. Ale tak nie jest.

Jego wdrażanie przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oraz firmę Kapsch od początku rodziło kłopoty. Pisała o tym „Rz". Kapsch m.in. nie zdążył na czas z montowaniem bramownic, potem okazało się, że trzeba je zasilać z przydrożnych generatorów, bo firma nie zdążyła z procedurami umożliwiającymi pobór prądu z sieci energetycznej.

Prawdziwą burzę wywołały jednak sygnały od przewoźników, że system masowo generuje błędy. Bo odnotowuje np. przejazdy fikcyjne (bramki rejestrowały pojazd w dwóch miejscach), błędnie taryfikuje opłaty ze względu na emisję spalin albo wykazuje brak opłaty. Najczęściej wielokrotnie nalicza opłaty za ten sam przejazd. Problem już we wrześniu podnosiły lokalne media, np. „Gazeta Krakowska" opisywała, że na trasie między Olkuszem a Dąbrową Górniczą system zawyżał liczbę przejechanych kilometrów.

Wady via Tolla narażają kierowców nie tylko na zawyżone rachunki, ale też na astronomiczne mandaty (3 tys. zł za jeden nieopłacony przejazd).

– Część kierowców korzysta z systemu pre-paid – mówi Luda. – Kierowca sobie jedzie, wie, że na koncie ma „górkę" i że na trasę mu wystarczy. Ale bramka się myli, pobiera wielokrotną opłatę, „górka z konta znika" i już jedzie się nielegalnie.

O dziwo, problemy zgłaszali też kierowcy, którzy płacą za przejazdy w formie post-paid. Właśnie tak horrendalny mandat dolnośląska Inspekcja Transportu Drogowego wlepiła kierowcy katowickiej firmy Alcopper Trans – 99 tys. zł! – Inspektorzy odnotowali, że nie było impulsu na jednej z bramek. I przy okazji „odkryli" jeszcze jakieś 33 bramki, których system wcześniej nie odnotował. Pomnożyli sobie mandat razy 33 bramki – opowiada Przemysław Lis, właściciel firmy.

Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego uważa, że takie naliczanie kary (kwestionuje też jej wysokość, bo np. w Austrii jest ona o 1/3 niższa) jest niezgodne z duchem ustawy o drogach publicznych. – Sprowadzając rzecz do absurdu, można wskazać hipotetyczną sytuację, w której na drodze byłoby 1000 bramownic i tym samym wysokość kar za jeden przejazd wyniosłaby 3 mln zł – komentuje prezes OZPTD Bolesław Milewski.

Rzecznik GDDKiA Urszula Nelken przyznaje, że „kara powinna być nałożona za brak opłaty elektronicznej za przejazd odcinkiem drogi płatnej, a nie za każdorazowe stwierdzenie tego samego naruszenia". Przewoźnikom zaś proponuje: – Istnieją procedury zgłaszania zarzutów. Wykonawca jest zobowiązany rozpatrywać reklamacje w oznaczonym terminie.

– Reklamowałem – mówi Krzysztof Wójcik z firmy Pegaz w Rumi, którego system via Toll ustrzelił 208 razy na jednej bramce. – Po trzech tygodniach powiedzieli mi, że mają na odpowiedź 30 dni. A kilka dni temu chciałem na stacji paliw uzupełnić konto pre-paid i opłacić kartą. System nie działał. Gdybym nie miał gotówki, skończyłoby się mandatem.

Krzysztof Gorzkowski z Kapsch bagatelizuje, że liczba reklamacji 3 – 5 tys. miesięcznie to mniej niż 0,1 promila wszystkich transakcji na drogach (37 mln).

Według Macieja Wrońskiego, dyrektora biura prawnego OZPTD, to może być wierzchołek góry lodowej. – Przewoźnicy są w stanie wyłapać tylko niewielką część błędów, bo tylko niewielu stać na zatrudnienie analityków do przeglądania kilometrów odczytów – mówi.

Przyjrzy się minister

OZPTD wystosował właśnie ostry monit do szefów wszystkich służb, które mają prawo kontrolować pojazdy w ramach systemu via Toll (policja, Straż Graniczna, Służba Celna, ITD), z żądaniem „natychmiastowego wstrzymania wszelkich postępowań administracyjnych i

egzekucyjnych". W piśmie podnosi też konieczność pilnej korekty przepisów regulujących pobieranie e-myta. Podkreśla, że liczba i rodzaj zgłaszanych związkowi nieprawidłowości „podważa wiarygodność i legalność działań administracji rządowej w tym zakresie".

Związek kwestionuje homologacje i certyfikaty dotyczące systemu. Zaznacza, że rozkład bramownic nie został poddany kontroli metrologicznej. – A przecież to na podstawie odległości między bramkami naliczana jest opłata adekwatna do liczby przejechanych przez pojazd kilometrów – mówi Wroński.

Także prawnicy zajmujący się obsługą firm transportowych widzą niedoskonałość przepisów. – Wadliwa jest sama ustawa o drogach publicznych – uważa Iwona Szwed z kancelarii Arena 561. – Mówi ona, że opłatę uiszcza korzystający z dróg, a karę ponosi kierowca. Nakłada karę za brak opłaty, ale nie precyzuje, w jaki sposób ją naliczać. A drogi płatne nie są oznaczone, co stanowi pułapkę dla zagranicznych kierowców.

Protesty sprawiły, że Tomasz Połeć, główny inspektor transportu drogowego, zarządził, by nie karać kierowców na drodze, egzekucję mandatów odraczając do czasu wyjaśnienia sprawy.

Transportowcy nie wykluczają też skierowania monitu do premiera. Tymczasem liczą na interwencję Ministerstwa Infrastruktury. Jak wynika z informacji „Rz", wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz przedstawił ich argumenty na piśmie ministrowi Cezaremu Grabarczykowi i wystąpił z wnioskiem, by resort zlecił niezależny audyt systemu.

– To koszmar z tym via Tollem. System kilkakrotnie policzył mi podwójnie i potrójnie za przejazd przez bramkę w Bielanach Wrocławskich – mówi Leszek Luda z Wrocławia, właściciel firmy z trzema tirami. – A kolegom system pobrał niedawno znienacka po 2,5 tys zł.

33 razy bramka

Pozostało 95% artykułu
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca