Cięcia na kolei regionalnej

Z rozkładów jazdy znikają regionalne połączenia kolejowe. Na części tras będzie mniej kursów. Przewozy Regionalne na Śląsku zlikwidują w sumie 100 pociągów. Mniej połączeń jest też m.in. w województwie zachodniopomorskim i wielkopolskim. To efekt cięć samorządowych dopłat i zamykania torów do remontu

Publikacja: 08.03.2012 01:47

Cięcia na kolei regionalnej

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Ograniczenie oferty na terenie województwa śląskiego to decyzja władz województwa. – W sumie zniknie 100 połączeń kolejowych, m.in. na trasach: Bielsko-Biała – Czechowice-Dziedzice – Pszczyna – Rybnik, z Czechowic do Cieszyna, z Rybnika do Chałupek, z Częstochowy do Lublińca czy na trasie Bytom – Gliwice – mówi Katarzyna Mirowska, rzecznik Przewozów Regionalnych.

– Jesteśmy przygotowani do realizacji dotychczasowego rozkładu jazdy, zarówno pod względem technicznym, jak i kadrowym, jednak marszałek, który jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego na terenie województwa śląskiego, zadecydował o ograniczeniach – dodaje Mirowska. Do tej pory zniknęło z rozkładu 67 pociągów, kolejne 33 mają przestać kursować 1 czerwca.

Jednocześnie Koleje Śląskie, spółka w 100 proc. należąca do samorządu śląskiego, zapowiada rozszerzanie oferty o kolejne trasy. W lutym uruchomiła siedem nowych połączeń, m.in. weekendowy poranny pociąg z Łaz do Częstochowy czy dodatkowe rejsy z Gliwic do Katowic. Kolejne mają się pojawić  w połowie kwietnia.

Niewykluczone, że to nie koniec zmian na tablicy rozkładu jazdy pociągów na terenie Śląska. Umowa o dofinansowanie zamówionych przez marszałka pociągów na rok 2012 jeszcze nie została podpisana. W zeszłym roku dotacja wyniosła 146,6 mln zł i była najwyższa spośród wszystkich 15 województw zamawiających połączenia od Przewozów Regionalnych. Na Mazowszu 100 proc. połączeń regionalnych obsługują Koleje Mazowieckie.

Umowy zostały już wynegocjowane ze wszystkimi pozostałymi województwami. Na podpisanie czekają jeszcze porozumienia z władzami województwa zachodniopomorskiego i podkarpackiego.

Zachodniopomorskie, mimo zlikwidowania części połączeń, dopłaci do przewozów tyle samo co w roku ubiegłym – 76,3 mln zł. – Praca przewozowa zamówiona przez nas spadnie z ok. 6 mln wozokilometrów do ok. 5,5 – 5,7 mln wozokilometrów – mówi Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego. – Podejmując decyzje o zawieszeniu połączeń, w pierwszej kolejności rezygnowaliśmy z tych, gdzie sprzedaż biletów pokrywała mniej niż 20 proc. kosztów uruchomienia pociągu. Kolejnym, jednym z najważniejszych kryteriów jest zapewnienie spójności terytorialnej regionu – podsumowuje marszałek Geblewicz.

Pod koniec lutego decyzją marszałka wielkopolskiego zawieszone zostało m.in. połączenie pomiędzy Wałczem a Piłą. – Umówiliśmy się, że wróci od 1 września, podobnie jak pociąg ze Szczecina do Piły – wyjaśnia Geblewicz. Władze województwa wielkopolskiego podjęły też decyzje o likwidacji części połączeń obsługiwanych przez Koleje Wielkopolskie. Z początkiem marca zawieszonych zostało 11 pociągów, m.in. z Leszna do Gostynia, z Wolsztyna do Leszna czy między Lesznem a Ostrowem Wielkopolskim.

W tym roku 14 marszałków (bez Mazowsza i Śląska) ma za zamówione od Przewozów Regionalnych pociągi zapłacić 730 mln zł. To o ok. 30 mln zł mniej niż w roku 2011. Województwa lubuskie i opolskie podpisały umowy tylko do połowy roku. Dopłata powinna więc utrzymać się na podobnym poziomie, spada jednak liczba kilometrów, jaka za te same pieniądze przejedzie samorządowa spółka. I to o ok. 600 tys. pociągokilometrów.

Przewozy Regionalne w 2011 roku pokryły koszty swojej działalności operacyjnej. Założenia na ten rok przewidują osiągnięcie podobnego wyniku. Jak zapowiedziała Małgorzata Kuczewska-Łaska, prezes spółki, ten rok przewoźnik planuje zakończyć na niewielkim plusie, choć łączna strata netto w związku z wysokimi kosztami obsługi zadłużenia wyniesie ok. 50 mln zł.

Spółka wciąż ma ok. 400 mln zł długu z tytułu opłaty za dostęp do torów w firmie PKP Polskie Linie Kolejowe. Porozumienie pomiędzy spółkami w sprawie uregulowania długu wciąż nie zostało podpisane.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:

a.stefanska@rp.pl

Koleje lokalne zdobywają rynek

W 2011 roku z usług wszystkich pasażerskich przewoźników kolejowych skorzystało 263,8 mln osób – wynika z danych Urzędu Transportu Kolejowego. To w porównaniu z rokiem 2010 wzrost o 1,5 mln osób, czyli o 0,6 proc.

Przy ich przewozie wykonano pracę na poziomie 18,1 mld pasażerokilometrów. Rok do roku wzrosła o 181 mln pasażerokilometrów, czyli o 1 proc. Średnia odległość przewozu pasażera nie uległa w ubiegłym roku zmianie i wyniosła 68,5 km. Największą pasażerską firmą na polskich torach są Przewozy Regionalne. Spółka ma 41,5 proc. udziałów w rynku. Drugie w kolejności Koleje Mazowieckie w ubiegłym roku obsłużyły 30,5 proc. podróżnych, z usług trójmiejskiej PKP SKM skorzystało 14,5 proc. klientów kolei w Polsce, a PKP Intercity wybrało 13,85 proc. osób podróżujących pociągami. Na tory w zeszłym roku wjechały nowe firmy samorządowe – Koleje Wielkopolskie i Koleje Śląskie. Już po styczniu tego roku widać, że regionalni przewoźnicy zdobywają coraz większy udział w polskim rynku transportu osób. Odbywa się to kosztem Przewozów Regionalnych, których udział w rynku w styczniu spadł do 39 proc. Koleje Śląskie w styczniu wybrało już 2,7 proc. klientów, o 2 pkt proc. więcej niż w roku 2011.

Czesław Warsewicz, ekspert kolejowy

Przewozy kolejowe są znacznie bardziej konkurencyjne niż transport samochodowy. Ich główną przewagą jest rozkład jazdy. Te połączenia, które są zawieszane, zapewne nie cieszą się zbyt dużym powodzeniem. Generalnie jednak trzeba się zastanowić, jak przyciągnąć pasażerów na kolej, a nie ograniczać ofertę.  Trzeba racjonalizować siatkę połączeń, ale robiąc to z głową, by oszczędzając złotego nie stracić zaraz 2 zł. Zmniejszenie dofinansowania do kolei, a co za tym idzie, jakości oferowanych przez kolej usług,  może spowodować dalszą zapaść tego środka transportu.

Ograniczenie oferty na terenie województwa śląskiego to decyzja władz województwa. – W sumie zniknie 100 połączeń kolejowych, m.in. na trasach: Bielsko-Biała – Czechowice-Dziedzice – Pszczyna – Rybnik, z Czechowic do Cieszyna, z Rybnika do Chałupek, z Częstochowy do Lublińca czy na trasie Bytom – Gliwice – mówi Katarzyna Mirowska, rzecznik Przewozów Regionalnych.

– Jesteśmy przygotowani do realizacji dotychczasowego rozkładu jazdy, zarówno pod względem technicznym, jak i kadrowym, jednak marszałek, który jest organizatorem publicznego transportu zbiorowego na terenie województwa śląskiego, zadecydował o ograniczeniach – dodaje Mirowska. Do tej pory zniknęło z rozkładu 67 pociągów, kolejne 33 mają przestać kursować 1 czerwca.

Pozostało 88% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji