Niewykluczone są także spadki. Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Opon i Gumy (ETRMA) wynika, że w 2011 r. producenci sprzedali w Polsce ponad 11,4 mln opon do aut osobowych, dostawczych i z napędem na cztery koła. Oznacza to wzrost o 13,8 proc. wobec 2010 r. Z kolei rynek opon do samochodów ciężarowych powiększył się o 9,8 proc., do 860,2 tys. sztuk.

Continental prognozuje, że w tym roku rynek opon do aut osobowych pod względem wolumenu może pozostać na ubiegłorocznym poziomie lub nawet skurczyć się. – Ograniczenia popytu należy się spodziewać głównie z powodu dużych zapasów w magazynach dystrybutorów, które zostały po sezonie zimowym. Z naszych szacunków wynika, że w hurtowniach są znaczne zapasy opon zimowych, sięgające 20-25 proc. wielkości sprzedaży, natomiast opony letnie trafiły już do hurtowni, lecz nie zostały jeszcze założone na aut – zaznacza Jerzy Mendala, dyrektor Continental Opony Polska.

Podobna tendencja może dotyczyć rynku opon ciężarowych. – Sukcesem byłoby, gdyby 2012 r. zakończył  się na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. Ale należy liczyć  się także ze zmniejszeniem się tynku. W Polsce spadek może być jednocyfrowy, zaś w całej Europie może sięgnąć nawet 10 proc. – twierdzi Grzegorz Jeziak, kierownik działu opon ciężarowych w COP.